Myślę, że ten film zmusza człowieka do refleksji. Wiele osób uważa, iż jest to opowieść o głupku, który miał w życiu szczęście. Moim zdaniem Forrest Gump też czuł i myślał jak inni. Jest to jedna z najbardziej wzruszających postaci, które pojawiły się w filmie amerykańskim. Produkcja ta opowiada nie tylko o jego życiu, ale przedstawia również ówczesną sytuację w USA (hipisi, narkotyki-lata 60-te i 70-te). Aktorzy bardzo wczuli się w swoje role. Cały film pokazany dość efektownie i z inwencją-główny bohater rozmawia z ludźmi w parku, opowiadając barwnie i szczegółowo o swim życiu.