To jest po prostu arcydzieło.. Człowiek płacze ze śmiechu i wzruszenia jednocześnie.
Groom poruszył czasem bardzo poważne tematy w sposób, który czasem sprawiał, że
czułam się zmieszana.. Że właściwie nie wiedziałam co czuć, co myśleć. Chwilami
popadałam w zwątpienie: "Rany... ja chyba źle żyję, źle to wszystko pojmuję" a w innej
czułam energię, żeby zacząć żyć zupełnie inaczej, żeby zmienić podejście do wszystkiego.
Ale to może wszystko przez moją emocjonalność.. Tak czy inaczej, jest to dla mnie N i e s a
m o w i t y f i l m .
10/10