Zwłaszcza Mark... Wyglądał i zachowywał się jakby był trochę opóźniony, zresztą David czasami też. W dodatku poruszali się jak jakieś goryle. Zarazem śmiesznie i żałośnie to wyglądało.
bo zapasnicy tak chodza ... to wlasnie byla ich gra aktorska .. nawet mieli ,,kalafiory '' na uszach ....
co ty wygadujesz , ja trenowałem zapasy , i zapasnicy tak chodzą ale tylko jak jest walka , a w zyciu codziennym normalnie chodzą
Jak dla mnie aktorstwo Tatuma i Ruffalo to mistrzostwo. Świetnie się wczuli w fizyczność zapaśników.
Dokładnie. Generalnie jak główny bohater nie jest dostatecznie atrakcyjny na ekranie i nie strzela żartem co minutę jak Tony Stark czy Jack Sparrow to ludzie już się nudzą. Czasami trzeba zajrzeć z innej strony, na tych cichych, którzy walczą bardziej wewnątrz siebie, a świetnie aktorstwo pokazują drobnymi gestami.
Ale te 15s nieruchome ujęcia krajobrazów czy postaci były niepotrzebne. Film trwał 2h, mógł o wiele mniej i być o wiele bardziej ciekawszym.
Dla mnie akurat spokojnie prowadzona historia to był duży plus. Tak odosobnione miejsce jak posiadłość De Ponta tego potrzebowało by wczuć się w postaci. Gdy akcja przenosiła się 'na zewnątrz' (bankiet) reżyseria od razu przyspieszała.
Swietny film, swietna gra aktorska, jestem zaskoczony tym jak dobry był ten film. Pisanie o opóżnieniu umysłowym postaci czy gorylej postawie - to tylko dodawało smaczku, z resztą trenujący sztuki walki często mają specyficzny sposób poruszania się. Henys Boy89 po nicku mniemam że młody chlopak z Ciebie - jeszcze dojrzejejesz do tego typu filmów...bez obrazy:D
Ja bym dodał, że trenujący sztuki walki często sprawiają również wrażenie opóźnionych umysłowo.
Ha!O tym samym pomyślałem a na pewno Tatum grał takiego lekko upośledzonego juz pomijam sam chód jego i tego bogacza ale bez przesady,czy większość zapaśników musi chodzić jak niedołężne dziadki no sorry,wątpię wracając do Tatuma przecież jego postac zachowywała się jak duże dziecko nawet bym zaryzykował stwierdzenie że był lekko autystyczny ...Nie wiem może rzeczywiście w realu właśnie taką osobą był wtedy wszystko by to tłumaczyło...