Psychologia. cały film się na niej opiera. W centrum jest pokręcona ale jak sądzę zupełnie wiarygodnie przedstawiona psychika Du Ponta. Przyklejam coś co napisałem w innym temacie, co może być wyjaśnieniem: "Du Pont chciał być liderem, coachem, mentorem i autorytetem w dziedzinie zapasów a David miał być jego 'asystentem' ale kiedy David pojawia się na farmie i zaczyna prowadzić zajęcia to wszyscy słuchają się Davida a Du Pont'a ignorują. Du Pont jest słaby i pełen kompleksów. Próba podniesienia własnej wartości poprzez osiągnięcie pozycji 'lidera' kończy się porażką, bo rzeczywistym liderem stał się David. W paranoicznym umyśle Du Pont'a David staje się osobą odpowiedzialną za jego nieszczęścia gdyż 'ukradł mu' liderstwo. Du Pont jako paranoik nie ma rzeczywistej oceny sytuacji ale projektuje na Davida swoje negatywne emocje w których David z przyjaciela (...którym i tak David nigdy nie był) staje się jego głównym wrogiem. Decyduje się go zabić bo nie potrafi uporać się ze swoim problemem. " Tak przynajmniej rozumiem przedstawienie tego w filmie.

Dodam tylko jeszcze, moim zdaniem, istotny szczegół jakim jest relacja Du Ponta z matką. Z jednej strony chce jej zaimponować, z drugiej chce coś znaczyć i być kimś więcej niż posiadaczem koni - jak ona. Jego jedyna zasługa to pieniądze, to one coś znaczą, nie on. Uświadamiając to sobie załamuje się i jego chora osobowość przejmuje kontrolę.

Problem du Ponta jest poważniejszy, bo nawet pieniądze nie są jego, należą do rodziny (Matki?), Du Pont jest ich dziedzicem. Nic nie sugeruje żeby poniósł jakieś zasługi dla pomnażania rodzinnego majątku. Gdyby poniósł to nie byłby być może tak zakompleksiony. Jak np. wymienia określenia siebie w scenie w helikopterze to mówi "ornitolog, filantrop, filatelista" - nie mówi np. "biznesmen", albo "przedsiębiorca". Ale relacja z matką to jeden z ważniejszych motywów w tym filmie, chociaż maja tylko jedna wspólną scenę:) Ogólnie podejrzewam ze matka tez miała jakieś problemy psychiczne i osobowość Du Ponta jest pośrednio ich skutkiem. Może nie potrafiła dać mu miłości, nie zapewniła poczucia bliskości i bezpieczeństwa.