Tandeta, rozdrabniają się ale na dobre im nie wychodzi. ODRADZAM

Niestety polazłem i zadowolony z tego nie byłem chciałem sobie poprawić humor a uzyskałem efekt odwrotny od pożądanego zawiodłem się na całej rozciągłości i przez ( marketing ) i przez ludzi którzy grali w tym filmie myślałem, że nie zgodzili by się pracować w kiepskiej komedii jaką ten film jest…


PS. Z czystym sercem ODRADZAM

PS2. A ty to sobie serce umyj bo masz brudne… mam nadzieje ze ci przynajmniej przez to płacą bo tak dla żartu w maliny ludzi wpuszczać to niezdrowe zajęcie…

mi też się podobał i to bardzo :), jesli chodzisz do kina, z nastawieniem, ze zastapi psychologa to chyba masz cos z lebkiem ;P.

Ciężki tydzień miałem i odrobinę relaksu, odprężenia by się przydało wybrałem ten film bo był po polsku i zapowiadany jako „Najlepsza komedia roku” zobaczyłem zwiastuny ( marketing, reklama, zrobiła swoje ) i tak mnie zachęciło myślałem ze będzie jak „chłopaki nie płaczą” lub „poranek kojota” przynajmniej a tu dno totalne szczerze jak bym wiedział to bym sobie po raz enty obejrzał coś z DVD w domu…

PS. Jednego mnie ten film nauczył na żaden nie pójdę do póki nie usłyszę pozytywnej opinii od znajomych co posiadają podobny gust co mój…

PS2. Są gusta i guściki… i o tym się dyskutować nie powinno.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
Ale film jest słaby moim zdaniem i jak to napisała „Kasieq:)” w tytule „Porazka! … komedia roku to to jest chyba tylko dlatego ze zadnej innej juz nie bedzie w 2006... :/ „

I z tym się zgodzę iż będzie można powiedzieć o tym filmie iż jest to „Najlepsza komedia roku” ale jeśli wyjdzie inna to się zobaczy…

Coż, Kaska napisala jak napisala, a dala troche wyzsza ocene od Ciebie. Jak dla mnie nie jest to komedia roku, bo polskim filmom do zagranicznych daleko (wole "Wszystko zostaje w rodzinie" jesli chodzi o tegoroczne produkcje), ae jest to ten typ filmu, ktory lubie i dobrze, ze ktos sie w naszym pieknym kraju za to wzial.