się go oglądało. W zasadzie to można by powiedzieć ,że Frycz zagrał świetnie swoją rolę, młody Stuhr również w dobrej formie ale nie jest to film który byłby na tyle ciekawy , zabawny lub pouczający żeby móc o nim opowiadać na drugi dzień w pracy . Obejrzałem, wyłączyłem po emisji jutro o nim zapomnę bo takich filmów jest całe mnóstwo. Ale mimo wszystko film zwyczajnie dobry.