widocznie jestes kretynem ktory lubi ogladac amerykanskie gnioty

Ja nie zaliczam się fanów kina amerykańskiego, ale jakoś "Francuski numer" mi do gustu nie przypadł. To zresztą vardzo delikatnie powiedziane.
Może dlatego, że do pójścia zmusiła nas szkoła (zamiast dać nam dzień wolnego, to nas do kina wygnali... choć tym razem i tak dobrze, bo rok wcześniej męczyliśmy "Przedwiośnie").
Pamiętam dość ogólnie fabułę filmu. Pamiętam, że do gustu przypadły mi stroje bohaterki. I pamiętam, że to było jedyne co mi się spodobało.

Polskich komedii nie trawię. Wszystkie robione na jedno kopyto, wszędzie ci sami aktorzy. Nawet słów szkoda, żeby o tym pisać. Jedyną polską komedią, na której rzeczywiście się pośmiałam, było "Zróbmy sobie wnuka".
Jednak "Francuskiego numeru" nie ma co porównywać.
Więc pod pierwszą opinią podpisuję się rękami i nogami.
y.

Widocznie widzialas malo filmow i nie masz wyczucia co jest dobre a co nie. Polskie komedie są właśnie bardzo dobrze robione ( Poranek Kojota, Chłopaki nie płaczą czy nawet Dzien Świra to juz klasyki ) Aha, do gustu przypadly Ci stroje bohaterki !! No to brawo, w tym wlasnie przejawilo sie wszystko o tym jak oceniasz filmy. Typowa baba ;)

btw. do kina nie musialaś iśc, nikt ci nie każe

Nie trawisz a raczej nie rozumiesz, jak nie wiesz co sie dzieje w Polsce to rzeczywicie moze byc to dla ciebie troche glupie. No ale nie zmusi sie nikogo od obserwacji tego co sie dzieje w panstwie (chodziaz prawdziwy polak powinien)

Ten film to totalny kicz, dno, suf kiła i mogiła! Gdyby zrobiono film o tych dwóch gangsterach to może i byłoby fajnie, bo niestety to śmieszne sceny były tylko te z ich udziałem. I po jaki c**j ten film ma w tytule "francuski" skoro bohaterowie przez cały film z Wawy "wyjeżdżają"?

Stary moglbys juz nie pisac ze nie wiesz dlaczego ten tutul, bo potwierdza to tylko ze jestes skonczonym idiota. A co do gangsterow to zachwujesz sie jak Bolec z Chłopaki nie płacza ;)

Ryan , a może nie rozumiesz tego filmu bo jest o takich jak ty ?
Zobacz film jeszcze z 3 razy może skumasz tytuł i wogóle i w szczególe

No to Ryan pojechałeś po bandzie... Czyli całkowicie nie zrozumiałeś filmu, no i chyba nie powinieneś na jego temat pisać. I skoro według Ciebie najlepsi w tym filmie byli "gangsterzy", a nie zauważasz wspaniałej roli Frycza, to wybacz... Pozdro dla kumatych.