Frycz miażdzył w tym filmie, kupa śmiechu. Niezłe teksty, świetnie obnażone narodowe przywary. "Do Paryża jedziemy - trochę elegancji nie zaszkodzi, niech wiedzą że pan z Polski przyjechał" Zginać się nie mógł a "w Paryżu to co innego" :D ,