Zdecydowanie uważam, że to nie jest film dla małych dzieci. Pomijając już nawiązania, czarno-biały obraz i inne, ale temat śmierci może być trudny dla sześciolatki, chyba że podejmiesz się z nią rozmowy na ten temat. Oglądając film w kinie w wersji z napisami, pomyślałam akurat: "Jak oni mogli to zdubbingować, przecież to nie jest film dla maluchów". Dlatego ja odradzam dla takich małych dzieci. Dla nastolatków i dorosłych polecam! :) Dla sześciolatki na pewno lepsi by byli "Strażnicy marzeń" :)

ze zrozumieniem sensu filmu to niewiadomo ,ale mam 8 letnią siostrę która też oglądała ten film i ani razu się przestraszyła nie przeszkadzały jej czarno-białe barwy i bardzo się jej podobał (tak jak mi :)) polecam się wybrać !!! :)

ja bym nie brala mojego czteroletniego brata, tak samo jak nie chciałabym żeby oglądał 'gnijącą pannę młodą' czy 'miasteczko halloween', myślę że te bajki są zbyt mroczne dla maluchów

Akurat "Gnijąca...", moim zdaniem wcale nie jest straszna.

może i nie straszna ale 4 lata to moim zdaniem za mało żeby oglądać takie ponure filmy, tematyka też nie jest wg mnie odpowiednia dla tego wieku

4 lata to faktycznie trochę za mało :)

Przesadzacie - nie oglądaliście Muminków? Niektóre odcinki były tak przerażające... (Buka, Statek widmo:O) A ja się na nich wychowałam, i raczej nie tylko ja. Gnijąca panna... tylko wydaje się straszna, bo występują tam kościotrupy - a które okazują się być przesympatyczne:P

Dokładnie! Do tej pory ciarki przechodzą na wspomnienie niektórych scen z Buką, albo odcinków o pływającym teatrze! A w wieku 6 lat oglądało się z zapartym tchem, choć nie raz przez palce:) W pierwszej klasie dostałam od cioci (swoją drogą chyba sama nie do końca wiedziała co mi daje:)) Baśnie Braci Grimm "Ptak Straszydło i inne opowieści", z których krew wylewała się strumieniami, a ja wieczorami się w tym zaczytywałam. Wszystko zależy od wrażliwości dzieciaka i od tego, co zwyczajnie mu się podoba. Pamiętając siebie w wieku 6 lat, na pewno byłabym zachwycona po seansie Frankenweenie:)

nie, nie oglądałam muminków bo się bałam

Zgodzę się. Mam 11 lat, a w wieku 3 z prawdziwym spokojem oglądałam "Gnijącą...", ba ! To był mój ulubiony film :) Ale każdy ma swoje zdanie co do tego czy"Gnijąca..." była straszna czy wcale nie była. Tyle z mojej strony.

Trochę źle przekalkulowane, bo film wyszedł w 2005 roku, więc przeliczając wychodzi że miałaś wtedy 4 lata, ale nie ważne. Według mnie, ani "Gnijąca Panna Młoda", ani "Frankenweenie" nie są straszne, ale jak już ktoś wyżej zauważył, zależy to głównie od wrażliwości odbiorcy, nie zawsze od wieku ;)

No ludzie ..prowokacje tego typu są już naprawde nudne

To jest prowokacja? Niby czemu? Moja siostra jest dość "dojrzała" jak na swój wiek. Jej ulubioną animacją jest "Koralina", która może ma mniej "skomplikowaną" fabułę, ale jest straszna. Chciałam po prostu się dowiedzieć, czy moja siostra zrozumiałaby ten film.
:)

@przemek79 dlaczego prowokacja?? myślę, że pytanie jest jak najbardziej zasadne.

@Keami osobiście uważam, że zabranie 6 letniej dziewczynki na Frankenweenie nie jest dobrym pomysłem. Byłem wczoraj w kinie z dziewczyną, i aż mi się przykro zrobiło jak zobaczyłem miny dzieci w wieku 5-9 lat po seansie. Jeden chłopiec miał dosłownie łzy w oczach, żaląc się mamie, że bardzo mu się nie podobało. Dwie dziewczynki, które mama zostawiła w sali same na cały film miały miny jakby zobaczyły ducha.
Żeby nie było wątpliwości, animacja jest genialna, i nie twierdze, że każde dziecko zareagowałoby w ten sposób. Pewnie jest wiele takich którym by się podobało. Ale wydaje mi się, że większość dzieciaków, po 'weekendowym wyjściu do kina na bajkę' spodziewa się zupełnie czegoś innego. Oczekują, ze będzie dużo kolorów, śmieszne postacie i generalnie dużo zabawy. A Frankenweenie to mroczny klimat, przerażający bohaterowie, smutna tematyka, a wszystko spotęgowane przez 3D. I nawet happy end niewiele tutaj zmienia.
Keami, myślę, że mogłabyś wziąć siostrę na Frankenweenie ale pod warunkiem, że wytłumaczysz jej wcześniej, że nie idziecie na bajkę, opowiesz czego mniej więcej może się spodziewać i spytasz czy mimo wszystko chce iść. A i to może być to trochę ryzykowne.

I tak sobie myślę.. biorąc pod uwagę, że w wieku twojej siostry bałem się Buki z Muminków, to po tym filmie nie spałbym pewnie przez tydzień ;).

zdecydowanie odradzam tą bajkę tak małym dzieciom. Dzis byłam na seansie i film naprawde super, ale według mnie powinno byc ograniczenie wiekowe 9+

Zależy od dziecka - mój syn w wieku 6-7 lat oglądał m.in. Piratów z Karaibów i Gnijącą pannę młodą :)

Nie uważam żeby ograniczenia proponowane przez kina, czy może bardziej dystrybutorów zawsze były sensowne, ale w tym przypadku musi to świadczyć o tym, że coś jest na rzeczy.
Tzn minimalna granica wiekowa na tę bajkę w Heliosie to 12 lat.

Tutaj chodzi o "uśrednione dziecko" i zawsze z założeniem, że może przyjść ktoś z dzieckiem które łatwo przestraszyć. Ja się bałam golarza Filipa, mój syn nie. Jako 12latka bodaj oglądałam Koszmar z ulicy Wiązów i się nie bałam, a moja ciocia szalała ze strachu - wszystko zależy od wrażliwości na tego typu "potwory". Dlatego uważam, że nie ma odpowiedzi na pytanie czy dziecko w wieku 6 lat będzie się bało - jedno tak inne nie. Jedne dzieci płaczą na widok Mikołaja z brodą inne są zainteresowane. Każdy powinien na tyle znać własne dziecko by podjąć decyzję.

Byłam dzisiaj na seansie i jeden chłopczyk się rozpłakał i błagał rodziców by ożywili jego ( zapewne niedawno zdechłego) pieska. Puchar dla rodziców, którzy biorą dzieci na taki film...

Nie każde dziecko może oglądać filmy Burtona, moja siostra lat 9 jest wychowana na Gnijącej Pannie Młodej i Soku z żuka, Frankenweenie bardzo jej się podobał :). Kwestia wytłumaczenia dziecku, że to tylko bajka, ot co.

Zależy od dziecka, jeżeli siostra jest wychowana na kolorowych kucykach i żyje w cukierkowym świecie to film może być dla niej nieco hmmm... niepokojący. I nie chodzi też tyle o tematykę, a o dosyć mroczną i psychodeliczną stylistykę oraz kilka scen z cyklu "buu" ;) Ale jeżeli widziała wcześniejsze animowane filmy Burtona i nie było problemów, to może śmiało oglądać.

Myślę, że to zależy od charakteru i wrażliwości dziecka :) moja siostrzenica ma 6 lat i uwielbia "Nightmare before Christmas" i "Gnijącą Pannę Młodą", bo lubi opowieści z dreszczykiem i historie miłosne, nawet jeśli ich bohaterowie są nieco zielonkawi, gnijący i czerwie wychodzą im z oczu ;D ale wymięka przy historiach o zwierzakach. Po "Lisie i psie" Disney'a nie mogła się pozbierać, bo chociaż był happy and, to bajka miała smutny, melancholijny nastrój i parę chwytających za serce scen. Podobnie było z filmem o psie "Mój przyjaciel Hachico", morza i oceany wylanych łez, i ani myślę zabierać małą na Frankenweene'go, bo już widzę co by się z nią działo po filmie, jak mnie w niektórych momentach łzy stawały w oczach ;) z kolei córka mojej znajomej, też 6 lat, łyka takie rzeczy bez problemu, choć co prawda ma mniej bujną wyobraźnię i nie jest taka wrażliwa jak moja mała. Więc to wszystko zależy tak naprawdę od dziecka ;)

Film jest dla dzieci od 12 lat. Są w nim straszne momenty nie dla dzieci. Ale film był bardzo fajny.

Przecież ta scenka z wyskakującym zmutowanym szczurem jest bardzo zaskakująca. Rodzic powinien wiedzieć kiedy zakryć oczy dziecku.

Tak, ja się przy tej scenie bardzo wystraszyłam. A taki dzieciak zaczął się sztucznie śmiać jakby chciał sam siebie przekonać, że to nie było straszne.

Ktoś, kto obejrzał już w życiu trochę horrorów mógł się domyślić, że w tym momencie "coś" nagle wyskoczy na ekran. Ale dzieci...niejednemu pewnie było ciężko zasnąć. Film świetny, ale dla starszych.

Ty się domyśliłaś i ja się domyśliłem, bo oboje wiemy o co chodzi w horrorach. Rodzice jednak nie muszą tego wiedzieć i w tym leży problem.

Bez przesada film od 12 roku ? ja jak byłam dzieckiem lubiłam oglądać straszne bajki czy filmy i się ich nie bałam . Nie wszystkie bajki muszą być słodkie . Wszystko zależy jakie są dzieci , Widocznie jesteś wrażliwą osobą .

Nie, to,że od 12 lat to przy zakupie biletów w internecie tak było napisane (w kinie Helios) dlatego tak mówię, ale bajka powinna być od 9. Oczywiście ten film mi się bardzo podobał :)

Nie zwróciłam uwagi od ilu lat jest ten film ,ale wydaje mi się , że młodsze dzieci z opiekunem puszczą .

Puścić puszczą, bo u mnie w kinie to takie 7-9 latki tam były, ale nawet te postaci były dość straszne same w sobie (np. dziewczynka z kotem), i jeszcze to ożywianie zwierząt. Ogólnie to film był bardzo fajny, ale małe dzieci mogą się przestraszyć.

Dzisiaj oglądałam go z moją 5 letnią chrześnicą. Po kilku minutach zmieniliśmy na inną. Mała się nie przestraszyła ale nie zaciekawiła jej ta bajka i chciała zmienić.

Ja również nie polecam, ja byłam z moją 8-letnią córcią, która na ogół entuzjastycznie reaguje na kinowe fimy i była zawiedziona, Ja zresztą również... na dodatek można się nieźle przestyraszyć tą cmentarną ciemną rzeczywistością. Moim zdaniem szkoda kasy na ten film. Syn 11-lat obejrzał z zainteresowaniem, ale jakoś tak sennie. A dla mnie obok smutku i aury horroru ziało nudą... żałuję, że nie zostaliśmyu w domu.

To, że film jest animowany nie znaczy, że jest dla dzieci. Fimy Burtona nie są dedykowane dzieciom.