Bardzo lubię kino Burtona i podszedłem do tej animacji bez żadnych obaw. Raczej się nie
zawiodłem, bo sama oprawa muzyczna/graficzna to najwyższa półka i historia ciekawa (bardziej
pomysł na historię). Jednak od filmów Burtona wymagam trochę więcej, jest to dobry film na
niedzielę w domowym zaciszu - fajna historyjka, ale to za mało dla mnie. Solidna 7 i z wszystkich
obejrzanych przeze mnie dzieł TB, to plasuję najniżej