Jak dla mnie najlepszy film animowany od kilku lat! Miłośnicy Burtona nie powinny czuć się zawiedzeni :D
Rewelacyjna animacja, cudowna muzyka, niesamowity klimat, fabuła - już mi brakuje
przymiotników - dopracowana, raczej nieprzewidywalna, wzruszająca :D
Podsumowując: 100% Burtona w Burtonie :D
Nie sposób się nie zgodzić :) Jakoś tak wszystko mi tu zagrało - znów niesamowita muzyka (ah, ten Elfman), znów możliwość wyszukiwania tych charakterystycznych burtonowskich elementów, znów niebanalne postacie (Pan Rzykruski świetny!)... I jeszcze przez to, że filmy Tima są bardzo osobiste w Victorze widzimy samego reżysera ("Nie chcę, by wyrósł na dziwaka...")
Można się wzruszyć, uśmiechnąć... No cóż... nic nie poradzę na to, że kocham filmy Burtona, trudną do zdefiniowania miłością (a w końcu "love is strange) :)
Zdecydowanie polecam!