Animacja nie tak dobra jak Gnijąca panna młoda ale także dość oryginalna i klimatyczna.
Brawa za muzę dla Elfmana.
Sporo tu nawiązań do starych horrorów i poprzednich filmów Tima. Ciekawie też prezentują sie postacie. Są celowo karykaturalne by pokazać różne ludzkie cechy. Zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne.
Burton kolejny raz mówi nam że często najnormalniejsi są ci których uważa się za najdziwniejszych.
Szkoda tylko że w realu tak trudno wytłumaczyć dzieciakowi czym jest śmierć.