Wprawdzie nie wiem co twoim zdaniem oznacza bajeczka dla potłuczonych, ale zgodzę się, że ten fil jest bardzo słaby - to znaczy patrząc pod katem "Oskar za bajkę", Tim Burton tym filmem nie zasługuje na nagrodę. Nie wiem, czemu się ludzie tym tak bardzo zachwycają? Że co, że po ekranie chodzą dziwne pseudo zombie typki? Przecież to już było.

Ale popatrz na konkurencję. Ten film jako jedyny jest wizualnie ładny mimo średniej fabuły, przy Meridzie czy innych tego typu gniotach bym nie wytrzymał, bo od takich brzydkich animacji i designów rzygam :)

No cóż? To twoja opinia. Ja jestem zdania, że tegoroczna oskarowa (animowana) piątka stała naprawdę na wysokim poziomie. Nawet ten Frankenweenie nie był taki zły jak go wpierw oceniłem (właśnie doceniam stronę wizualną), ale nadal uważam, że zdecydowanie odstaje poziomem od pozostałej czwórki. Meridzie nie dałbym nagrody - bo jak słusznie zauważyłeś ta animacja jest w sumie "brzydka" :)) Ale ona akurat ma najbardziej chwytliwą fabułę. Choć osobiście uważam, że: ParaNorman, Ralph, czy Piraci i tak biją ją na głowę. I teraz tylko trzeba wybierać, co się może bardziej podobać.Czy coś w stylu Listonosza Pata, czy może coś bardziej w stylu disneyowskiej klasyki.