Mam wrażenie, że te wszystkie 'irytujące' postacie były przemyślane przez reżysera! Mam wrażenie, że chciał przekazać to jak bardzo społeczeństwo jest wręcz głupie i nieczułe na, uogólniając miłość i serce włożoną w pasję( w tym przypadku w fizyke! :D) Może i momentami zbyt podkoloryzowane akcje, ale w końcu to jest bajka, chociaż zdecydowanie nie dla najmłodszego grona! :D btw. chciałbym zobaczyć miny rodziców jak szli do kina z myślą na fajną bajke z dzieckiem i nagle dostają klimat Tima Burtona pod sam nos! haha w filmie mógłbym również znaleźć nawiązanie do tego ale to już chyba moje własne odczucia! Film trafia do moich ulubionych zdecyodwanie jakby spojrzeć mniej powierzchownie - niebanalnych! Polecam ogromnie! :))

Jak dla mnie ten film był okej, ale nie aż tak świetny, jak się spodziewałam. Irytująca była scena z wielkim żółwiem terroryzującym miasto i kotem-nietoperzem xD Jasne, to animacja, ma być surrealistycznie, ale jak dla mnie to lekkie przegięcie, te sceny to takie sci-fi w animacji. Nie cierpię science fiction.
Poza tym było całkiem zabawnie, szczególnie ta scena z kotem wypróżniającym litery.

Dla mnie ocena 7,2 jest tylko po znajomości z reżyserem bo film z całą pewnością na taka nie zasługuje. Burton ewidentnie traci formę.