Ryan wygląda i gra coraz lepiej. Film dobry, mam nadzieję, że odciągnie od gier strzelanek choć kilka osób, te wyjdą w końcu na ulicę, staną w słońcu, rozejrzą się i zrobią choć jedną małą dobrą rzecz. I świat stanie się lepszy.
Z zewnątrz ładne w środku puste.
Mix matrix, lego przygoda i truman show – na poziomie gimnazjum.
Jedyne co go ratuje to humor.
Połączenie Oni żyją, Matrixa, jak ktoś wspomniał Truman show, Fortnite i pewnie jeszcze wielu innych filmów i gier. Dawno tak dobrze się nie bawiłem. Nie spodziewałem się tego!
Twórcy kompletnie nie mają pojęcia jak wygląda tworzenie gier. Chyba obejrzeli odcinek South Parku "Make Love Not Warcraft" i uznali, że tak właśnie wygląda gamedev xd
Dobrze bawiłem się na tym filmie. To produkcja, która chce powiedzieć coś więcej, ale nie potrafi. Pierwsza połowa znacznie lepsza i ciekawsza od tego co się dzieje w większości pospolitych akcyjniaków. Kiedy jest po prostu rozrywka to wychodzi naprawdę dobrze, a kiedy wchodzi w poważne tony to rozsypuję się...
Filozoficznie to Philip K. Dick i jego ciągłe pytania: Co jest rzeczywiste? Co sprawie, że jesteś człowiekiem? No dobra... Lem też może się dołączyć. Dla graczy - dość zabawne. Dla pozostałych może być zabawne. Wygląda głupio, ale głupi nie jest. Nie jest też przesadnie głęboki. Ja bawiłem się świetnie.
Sztuczna inteligencja uzyskuje samoświadomość w cukierkowym wydaniu.
Widać dużą inspirację serią The Lego Movie
Jeżeli ktoś tak jak ja będzie miał zamiar wyłączyć ten film po 30 minutach to niech tego nie robi. Na początku wydawać się może, że to gówno jakich mało i o co tam w ogóle chodzi... ale później film okazuje się być na prawdę bardzo dobry, poruszający, dający do myślenia. Najbardziej podoba mi się to, że czegoś takiego...
więcej