PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=381328}
7,1 43 903
oceny
7,1 10 1 43903
7,3 20
ocen krytyków
Frost Nixon
powrót do forum filmu Frost/Nixon

Chodzi mi o symboliczny gest wręczenie tych włoskich butów przez Frosta dla Nixona. Wcześniej mówił on z Jackiem, że prawdziwy mężczyzna powinien nosić sznurowane buty; o czym David nie mógł wiedzieć. Ale później przed samym nagraniem zasugerował mu, że są zniewieściałe, umieszczając go trochę już na pozycji ,,gorszej", przegranej (swoją drogą to były sprytne gierki, które miały wyprowadzić Frosta z równowagi, Nixon je specjalnie stosował parę sekund przed włączeniem kamer). Jestem ciekawa, jak się to odbiera - przecież Frost wiedział po tym co mu powiedział prezydent, że mu się te buty nie podobają, że uważa je za niemęskie, więc ten prezent był trochę taki pogardliwy. Pokazanie, kto tu wygrał.

ocenił(a) film na 9
Ophelia

Odebrałem ten gest podobnie jak Ty. Swoją drogą, Nixon przyjmując prezent, pokazał klasę. Abstrahując od oceny postawy prezydenta trzeba mu przyznać, że do końca trzymał fason.

ocenił(a) film na 10
Ophelia

Będąc całkowicie szczerym, ja odebrałem ten gest jako gest zwycięstwa Frosta. Nixon rzeczywiście pokazuje klasę przyjmując ten prezent. Jakby nie było Frost poniekąd zrobił mu przysługę. Pomógł mu zrzucić ciężar którego Nixon sam nie mógłby z siebie zrzucić.

Co więcej, moment kiedy Nixon zadaje pytanie czy rzeczywiście dzwonił do Frosta w nocy i o czym rozmawiali -> Frost przez chwilę się waha jakby chciał powiedzieć prawdę. W końcu jednak mówi krótko "o cheeseburgerach", co w moim przekonaniu świadczy o szacunku do Nixona. Szacunku do postawy jaką ukazał na końcu. Bardzo dobre podsumowanie filmu.

ocenił(a) film na 9
stev1989

tak dokłądnie. zgadzam sie z wami i z Stev1989, znaczy co do tej odpowiedzi Frosta.
a tak wogóle film świetny! uwielbiam Sheena, Howarda i Zimmera [połacnie ich to wspaniała rzec!] i przede wszystkim za względu na nich obejżałam, ale bardzo mi się spodobał. Świetna reżyseria, świetna muzyka, świetne aktorswto całej obsady! Wspaniałe!

ocenił(a) film na 9
x3_Carlisle

a co do tych gadek Nixona zaraz przez rozpoczęciem to rozwaliła mnie ta mina Davida, kiedy pyta "Dobrze spędziłęś wieczór? A noc również?" xD

ocenił(a) film na 8
Ophelia

A ja odbieram ten gest prezent ciut inaczej. Nie jako dowód zwycięstwa nad przegranym czy "zemsty" (chociaż w pewnym sensie to była rozmyślna zemsta), ale jednak raczej pewien wyraz pogardy dla Nixona.

"i ty mi sugerujesz, że jestem nie męski, zniewieściały!! po tym co nawyrabiałeś i jeszcze deptałeś w tym gównie próbując z niego ukręcić bat, a jak gówno już wyschło i stało się tak kruche, ze nic się z niego ulepić nie dało to chciałeś odwrócić kota ogonem i zrobić z siebie bohatera"
- i to jest dopiero nie męskie, śliskie, lepkie itd.. bez obrazy, ale bardziej już przystoi płci żeńskiej, a przynajmniej jej jest łatwiej wybaczyć i szybciej zapomnieć.

I to właśnie moim zdaniem chciał przekazać Nixonowi Frost. Mimo tej całej swej pyszałkowatej otoczki. A Nixon na dobrą sprawę nie mógł postąpić inaczej niż przyjąć te buty bo w oczach widza przyznałby, że przynajmniej zrozumiał aluzję Frosta (chociaż to oczywiście zagranie pod widownię, czy miało faktycznie miejsce to wątpię), a tak zachował pozory co najwyraźniej najlepiej mu wychodziło ze wszystkiego (no może poza lawirowaniem, również słownym). Poza tym gdyby ich nie przyjął dałby satysfakcję Frostowi. Bo jak wspomniałem przyznałby, że poczuł pismo nosem, a tak Frost do końca nie będzie nigdy miał pewności czy nie ustrzelił muchy z armaty. Bo tak mi się wydaje, że po części to traktował Nixona jako nieszkodliwego tetryka więc pod czaszka mogło by mu się kołatać, że dziadziuś już dawno nie pamięta co kiedyś powiedział i nie zajarzył. Tak jak udawał, że nie jarzył co tam po nocy przez telefon chrzanił o bzykaniu. @:-)

użytkownik usunięty
gandalfszalony

Nie do końca się zgadzam z pewnym elementem Twojego postu. Piszesz: "Poza tym gdyby ich nie przyjął dałby satysfakcję Frostowi. Bo jak wspomniałem przyznałby, że poczuł pismo nosem, a tak Frost do końca nie będzie nigdy miał pewności czy nie ustrzelił muchy z armaty. "

Frost wyraźnie wiedział, z jakiego kalibru przeciwnikiem ma do czynienia. Jeśli na początku traktował go jako "nieszkodliwego tetryka", to w trakcie wywiadów zdecydowanie zmienił zdanie, co widać choćby po solidnym przygotowaniu ostatniej sesji - nie lekceważył przeciwnika. Skoro tak, to musiał rozumieć, jak inteligentny jest Nixon. Z butami złapał go w świetną pułapkę. Odrzucenie prezentu odsłoniłoby małostkowość charakteru Nixona i świadczyłoby o tym, że Nixon niczego się nie nauczył. Byłaby to marna satysfakcja dla Frosta, niegodna ciekawego pojedynku... Co innego akceptacja prezentu, jakiż to ciekawy spektakl! Przyjęcie butów to przecież przyjęcie symbolicznej dominacji Frosta, poddanie się narzuconym przez niego warunkom. Sądzę, że dla żadnego z nich nie było wątpliwości co do znaczenia tej sytuacji :)

ocenił(a) film na 7
Ophelia

Frost do ostatniego wywiadu nie rywalizował zbytnio z Nixonem i nie stosował tak słabych chwytów, dlatego ja odebrałem ten gest jako udowodnienie, że Frost nie jest tylko podrzędnym dziennikarzyną za jakiego miał go początkowo Nixon i był to bardziej sarkastyczny gest pokojowy, wyciągnięcie ręki na zgodę.

ocenił(a) film na 6
Ophelia

Nixonowi naprawdę podobały się te buty i pewnie by je sobie kupił gdyby nie opinia jego doradcy Jacka, że są niemęskie. Nawet w takiej sprawie prezydent pytał o zdanie Jacka Brennana, a Frost wiedział, że Nixonowi się podobają, ale sam ich sobie nie kupi.

użytkownik usunięty
Ophelia

Dla mnie ten gest świetnie podsumował całość. Frost pokazał Nixonowi, jak bardzo ten się mylił co do niego, jak bardzo go nie doceniał. Pokazał też, ja wiele sam się od Nixona nauczył - wykorzystał jego własną sztuczkę (co w tym przypadku jest nieco dwuznaczne: może być widziane zarówno jako komplement, jak i zawoalowana obelga), podkreślając, że był godnym rywalem. Podarowanie włoskich butów jest też jakby symbolicznym ustanowieniem dominacji, faktycznie - pokojowy gest z nutką sarkazmu, ale jest także jakimś odpowiednikiem protekcjonalnego poklepania po plecach. Mimo wszystko mamy tu także miejsce na szacunek i uznanie dla przeciwnika. Możemy przeczytać to na kilka sposobów: "Proszę, teraz sam możesz chodzić w niemęskich butach, przegrałeś." "Zal mi ciebie, masz chociaż buty na pamiątkę." (hehe, trochę to sentymentalne), mnie najbliżej byłoby zaś do takiego odczytania: "Teraz możesz założyć takie buty, ja je noszę: musisz przyznać, że wcale nie są niemęskie". Frost narzuca tempo, narzuca sposób postrzegania butów - a z nimi całej szerszej perspektywy. Przed wywiadem Nixon sugerował, ze takie buty są niemęskie i tym samym ustawił Frosta w roli niemęskiego, słabego chłopaczka, teraz Frost pokazał, że nie dał się złamać , jest w stanie narzucić swoją narrację. Nie uważa Nixona za słabeusza, ale sam czuje się bardzo pewnie. Wie, że jest zwycięzcą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones