Rzadko kiedy się wypowiadam w kwestii tytułu, ale w tym wypadku polski tytuł filmu mnie wyjątkowo drażni. Błagam zostawcie tylko oryginalny tytuł. Nie wiem kto wpadł na pomysł z polskim tytułem (pewnie dystrybutor), ale w ogóle nie pasuje do filmu. Kojarzy się z sensacyjnym kinem klasy B. Ja od zawsze znałem ten film po prostu jako FMJ. I niech tak pozostanie:)
Full Metal Jacket znaczy (chyba) uzbrojony po zęby (to taki nasz polski odpowiednik)
Słowa Full metal jacket wypowiedział szer. Pyle tuż przed zabiciem sierżanta
Full Metal Jacket to rodzaj naboju, który przebija np. kamizelki kulodporne. Trudno więc o polskie tłumaczenie, ale ten "Pełny magazynek" jest wyjątkowo chybionym pomysłem. Pozdrawiam.
Są gorsze. Bo ten tytuł jeszcze w jakimś stopniu zachowuje sens filmu a np. takie "Żądło" - W oryginale The Sting ale Sting to (w tym przypadku) przekręt a nie żądło, jakby to film o jakichś robalach był :)
Niestety, ale czasami ignorancja dystrybutora jest niesamowita. Przykre to trochę, bo akurat właściwe przetłumaczenie tytułu nie jest wielkim wysiłkiem.
Pierwszy raz "Full Metal Jacket" oglądałem w tv w oryginalnym tytule. Pierwszy raz z tytułem "Pełny magazynek" spotkałem się dopiero na Filmwebie.
W dosłownym znaczeniu termin Full Metal Jacket oznacza najbardziej popularny typ pocisku stosowanego w amunicji strzeleckiej - pocisk pełnopłaszczowy (FMJ).
Ja wiem że tłumaczenie nie złe bo przecież nie przetłumaczymy tego na " Amerykańska Historia X". Chodziło mi o to jak bardzo jest swobodne w stosunku do oryginału.
P.S. I wiem że tłumaczenie nie polega na mechanicznym przekładzie tekstu na inny język tylko oddaniu znaczenia danego tekstu.
Ten "Pełny Magazynek" jako "Full Metal Jacket" nie jest jeszcze taki zły. W końcu mamy pełny metalowy, no właśnie, co? Przecież nie kurtkę ;) Ale niech będzie, ze "jacket" to jakieś ubranko, a magazynek jest przecież swego rodzaju ubrankiem dla małych kolesi w środku ;)
Mimo wszystko - FMJ jest (jak ktoś wyżej wspomniał) terminem używanym do określania pocisków pełnopłaszczowych, czyli takich, które (jak to powiedział mój znajomy) "po trafieniu wywalają na plecach dziurę wielkości wiadra :)"
kim jest ten Twój znajomy? Twoim idolem, fascynuje Cię to co powiedział? Gówno prawda co Ci powiedział! Nie od tego są pociski pełnopłaszczowe...
Tu jest wszystko na ten temat:
http://en.wikipedia.org/wiki/Full_metal_jacket_bullet
Dziurę porównywalą ze średnicą wiadra, un? Malutka przestrzelina, mały kanał chwilowy, upływ krwi jeszcze mniejszy i tylko penetracja podwyższona... Gdzie Ty tu masz dziurę wielkości wiadra, Nii-sama? Swoją drogą tłumaczenie debilne. Zachodzę w głowę, czy to przypadłość wszystkich tytułów zawierających słowa 'full' i 'metal'...
ale ja odnosnie dirty dancing, naucz sie obslugiwac forum :)
ten wiezien nienawisci to faktycznie malo przekonywajace tlumaczenie
Nie tak źle z tym polskim tytułem, chociaż FMJ brzmi faktycznie lepiej. Ale pełny magazynek oznacza gotowość do strzału, prawda? Gotowość do zabijania...
Wręcz rozważam zawiązanie jakiegoś stronnictwa na rzecz nietłumaczenia tytułów. Naprawdę, wielu ludziom wyszoby na zdrowie. Ech... Gotowość do strzału? Jeśli mowa o chamerykańskiej 'broni' to gotowość z pewnością zachodzi, jednakże nie do strzału a zacięcia.
Owszem tytuł Full Metal Jacket brzmi dużo lepiej niż Pełny magazyne, ale żołnierze kiedy mówią Full Metal Jacket, to na polski chodzi im właśnie o pełny magazynek
Fascynujące. Osobiście raz jedyny spotkałem się z podobnym określeniem, lecz po pierwsze - brzmiało ono 'full metal on mass' a po drugie - odnosiło się do prucia na ogniu ciągłym całą - magazynka właśnie - zawarotścią.
"Full Metal Jacket" to amunicja małokalibrowa. Jest to metafora żołnierzy walczących w Wietnamie: są małego kalibru, ale jest ich dużo, są tani, są mięsem armatnim - dlatego nikt się nie przejmuje gdy kilku straci życie. Znakomicie jest to oddane w scenie, w której snajper likwiduje po kolei trzech Amerykanów. Jeden "pocisk" może wyrządzić jednak znaczne szkody - jak załamany psychicznie kadet.
Mając tę wiedzę sami zdecydujcie, czy "Pełny magazynek" dobrze oddaje sens filmu. Moim zdaniem tak.
Nie to, żebym znajdował upodobanie w krytykowaniu, czy poprawianiu kogokolwiek tutaj, jednak w wariancie FMJ znajdziesz pociski każdego kalibru do przeciwsprzętowych - osyculujących w okolicach pół cala i więcej - włącznie. Mimo wszystko Twoja teoria zachowuje pozory spójnośći, jeśli tylko 'mały kaliber' zastąpić w niej 'powszechnością' ;)
Poza tym, termin 'amunicja małokalibrowa' jest sam w sobie mocno wątpliwy. Jeśli użyjesz go w stosunku do czegoś w guście .17 czy .22, przyznam Ci jeszcze rację, jednak nazywając tak amunicję pośrednią, taką jak na przykład 5.56x45mm wyjdziesz w najlepszym wypadku na ignoranta.
Może diabeł tkwi w szczegółach, może magazynek nie powinien być 'pełny', a 'pełen', wówczas odbiór tytułu filmu mógłby się diametralnie zmienić.
Whatever. Już dawno wyrosłem ze swojej fascynacji militariami. ;) Wychodzę więc na ignoranta, bowiem sądziłem, że chodzi o amunicję karabinową, jak 7,62 x 39 mm czy właśnie 5,56 x 45 mm... Ale moja interpretacja i tak nadal trzyma się kupy, jak sądzę.
Wiesz oczywiście, że wspomniane przez Ciebie kalibry nie mają najmniejszego związku z amunicją karabinową...? Ich pociski są lżejsze i krótsze a i ilość materiału miotającego jest mniejsza w stosunku do karabinowych, dlatego też plujące nimi rzeczy dla rozróżnienia od karabinów nazywane są karabinkami. To w dużym skrócie i uproszczeniu. Wybacz, że znów krytykuję Twoje słowa, gdyż robię to w dobrej wierze. Jak już mówiłem, Twoja interpretacja ma sens i znajduje w moich oczach uznanie, jednak powtórzę, że znacznie lepiej wyglądałoby zastosowanie w miejsce 'małego kalibru' właśnie 'pospolitości'. Hmm... To chyba wszystko na dziś. Oyasumi minna.
O, jeszcze jedno: film jest zrealizowany na podstawie książki Gustava Hasforda "The Shortimers". Ten tytuł, w odniesieniu do amerykańskich żołnierzy, powinien dać do myślenia.