Pierwsza część filmu jest dość ciekawa, choć dziwne było dla mnie, że taki otyły chłopak zapisał się do wojska, gdzie trzeba będzie się wykazać formą fizyczną. Trzeba było trochę poćwiczyć i schudnąć, bo wiadomo było, że to się dobrze nie skończy. W LO miałam koleżankę, która się wybierała na AWF to ćwiczyła regularnie ze 2-3 lata przed maturą. W klasie maturalnej znacznie odbiegała od reszty formą fizyczną. Wracając do filmu chłopak w ogóle nie schudł przez ten czas. Szkolenie trwało ok. 2 miesięcy, bez dostępu do lodówki można było nieźle schudnąć, a tu nic. Druga część filmu, ta o pisaniu artykułów, to nuda i nie wiedziałam o co chodzi, a trzecia, czyli na linii frontu jest średnio ciekawa. Gdyby można było to pierwszej części dałabym 8 gwiazdek, drugiej 1 gwiazdka i trzeciej części 5 gwiazdek.