A mnie właśnie ten film nie ruszył. [Będą spoilery]. Ciekawie pokazane szkolenie żołnierzy to fakt, ale wojna, jaka wojna? Cała wojna w tym filmie to walka oddziału marines przeciw jednemu strzelcowi, którym okazała się kobieta. Więc jak tu mówić o świetnych zdjęciach? Oglądałem "Pluton", "Czas apokalipsy", "Byliśmy żołnierzami" i wiele innych filmów wojennych, nie tylko o Wietnamie i muszę stwierdzić że nie mogę porównać "Full Metal Jacket" do tych filmów. Jest o wiele słabszy, możliwe że reżyser miał mniejszy budżet. Spodziewałem się więcej walki i szczerze się zawiodłem, ale gra aktorska jest na dobrym poziomie i klimat też całkiem niezły za co daje 6/10. Ale bez oglądnięcia wyżej wymienionych filmów nie polecam.

Ja daję 9, ale raczej jestem z tych, co to zawyżają oceny, a nie zaniżają. Mi się podobał, ale zgodzę się z tobą, że nazywać ten film najlepszym w gatunku, to przesada. Nie było tam dużo z wojny w tym Wietnamie. Z Wietnamu, to polecam jeszcze Łowcę Jelenii. Trochę refleksyjny bardziej, ale fajnie się ogląda.

Ciężka musztra