Miałam identyczne wrażenie.

A myślałem,że jestem odosobnionym przypadkiem. Jak widać, jednak nie.

Nie sądzę, żeby Haneke nie znał dzieł Kubricka, więc prawdopodobne, że to była inspiracja. To samo skojarzenie z narzędziem zbrodni - U Hanekego kije golfowe, u Kubricka podobnie wyglądający sprzęt. To jest laska ;)

No, fakt. To też bardzo ważny detal - narzędzie zbrodni. Wybacz, nie wziąłem tego pod uwagę.

To chyba najbardziej źli bohaterowie kina.

Zapewne tak. Zwłaszcza Alex.

ale Alex jest ciekawszą postacią wg mnie .. Też mi się skojarzyło z Mechaniczną :)

Nie tylko wg Ciebie. : ) W ogóle zarówno bohaterowie jak i te dwa filmy to niebo i ziemia. Funny Games - niezła próba, coś innego i dosyć ciekawego. Jednak Mechaniczna pomarańcza to po prostu arcydzieło. Alex jest piekielnie dobrą postacią, a McDowell zagrał go po mistrzowsku. Paul i Peter nie mają wyrazu, są zbyt szarzy aby porównywać ich do któregokolwiek legendarnego czarnego charakteru. Są pewne skojarzenia, bo Haneke tak chciał i to chyba na tyle.

cóż no zgadzam się z Tb . Mechaniczna pomarańcza o niebo lepsza :)

: )

Przesada, we mnie Alex wzbudził przyjazne uczucia :)

No, obecnie we mnie też budzi te pozytywne uczucia, gdy go wspomnę.

No i to "Georgie-boy", w obu filmach obecne.

W sensie, że Peter, jest jak Georgie Boy? A, faktycznie.

facepalm

A, no tak. Tamten dzieciak z "Funny Games" nazywał się Georgie. Mea Culpa.