Słyszę/ czytam, że produkcja przypadła do gustu niejednemu samcowi i dziwuję się straszliwie.
Nie biega o to, że akcja boleśnie prosta i postacie kłująco płaskie, ale o tą gładkość, czystość, metroseksualność niegrzecznych chłopczyków, których niewiasty schrupać chcą i te love w powietrzu.
Brrr... Facety co się z Wami dzieje?