Film dość interesujący, choć fabuła nie do końca trzyma się kupy (7pkt). Z czystym sumieniem trzeba przyznać, że obraz znacznie różni się od swojego poprzednika i to jest plus biorąc pod uwagę inne sequele, które zazwyczaj powielają motywy znane z wcześniejszych części. Niektóre sceny mogą wcisnąć widza w fotel, generalnie jednak bardziej podobała mi się pierwsza część z Michaelem Keatonem w roli głównej.