Naprawdę nie ma się co sugerować oceną, jeśli nie ma się wypranego mózgu jakimiś sloganami o woku. Ten film to najzwyczajniej w świecie to samo co seria ... Has Fallen. Viola Davis jako komandos nie przekonuje, kompletnie podzielam tę opinię, ale bądźmy szczerzy, nie tym się kierują mózgi oceniające ten film na 0. To nie jest ambitne kino, to ma być amerykański odmóżdżacz akcji, jak naprawdę mając kompletnie wywalone w szurową narrację, to film na 5-7, zależy jak serio ktoś podchodzi do takich filmów.
Wystarczy nie mieć wypranego mózgu wojną ideologiczną i można się odprężyć przy takim stworku z nieambitnymi dialogami i groteskową akcją.
Tylko że Mike Banning (Butler) był milion razy lepszy i prawie dorównywał Jackowi Bauerowi (no może troche przesadziłem z tym prawie), natomiast ta pani prezydent niestety w ogóle nie przekonuje swoją grą :-/
Dobre są te teksty o wypranym mózgu w perspektywie twojej oceny tego gniota na 7 bo wyglada jak byś dodał z 5 punktow właśnie za tą całą mierną propagandę amazonu. Szlachetni politycy z całego świata wprowadzają cudowne cbdc dla ratowania świata a banda białych mężczyzn powoduje kryzys by sie nachapać na bitkojnie. No ale przeszkadza im w tym wrażliwa weteranka, pani prezydent która przyćmiewa Johna Wicka a jej córka hakuje systemy hotelu bo syn to oczywiście pierdoła ktory nie ma znajomych. Mozna by tak dalej ale troche mdli. Wisienka na torcie w zakończeniu gdzie pani prezydent kończy z glodem na świecie. W totalitaryzmie korporacyjnym sie obudzisz i jeszcze sie z tego bedziesz cieszyć, Black Mirror welcome to.