Początkowo produkcją miał się zająć Netflix: Garfield miał być ciemnopłową wegańską suczką walcząca o prawa innych piesków prześladowanych przez złowrogie hordy bezmózgich psów - ostatecznie produkcję przejęło Sony i wyszło mniej kontrowersyjnie.
Żeby lepiej wcielić się w postać kota, aktor grający główną rolę...
Do momentu porwania film jest całkiem przyjemny. Potem zamienia się w generyczną animację jakich jest na pęczki na Netflixach i innych streamingach. Historia mogłaby być o kimkolwiek, nie ma znaczenia że to Garfield. Dzieciom może się podobać, ale poza ładną kreską nie ma tu nic więcej żeby zainteresować dorosłych.
Szczerze nie mogłam się doczekać aż to wyjdzie, bo uwielbiam tego rudzielca odkąd pamiętam. Myślałam, że to będzie coś super, woow, a tymczasem.. Zanudziłam się i rozczarowałam. Początek super, a później to już gorzej.
Garfield i jego właściciel wydają mi się po prostu nijacy na tyle, że mogli wsadzić losowe...
Jeśli ktoś czytał oryginalne komiksy o Garfieldzie i oglądał stare animacje z rudym kotem zawiedzie się. Garfield został.. wykastrowany. Jest poprawny politycznie, okazuje uczucia, martwi się o innych. Ba..odkłada posiłki na potem..Jednak mimo negatywnych opinii krytyków moim dzieciom się ten film podobał. Bo właśnie...
więcejZalety.
Ta animacja przeciwieństwie do
Nowych animacji ma wysoki poziom.
Fabuła ciekawa a wróg też ciekawy.
Dobrze się ogląda tą animacje i
Parodia netflixa i filmiki z kotami.
Ciekawy wątek miłosny i satyryczny
Wątek po uratowaniu krowy.
Przeciwieństwie do nowych animacji
Ma fabułę.
Wady.
Właciciel kota jego głos...