PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=154964}

Gdyby jutra nie było

Kal Ho Naa Ho
7,7 22 766
ocen
7,7 10 1 22766
Gdyby jutra nie było
powrót do forum filmu Gdyby jutra nie było

Uwielbiam :)

ocenił(a) film na 9

Każdy film z Srk to arcydzieło :) Jeśli ktoś lubi Bollywood to na pewno się nie zawiedzie :)

ocenił(a) film na 10
Brilliant

Zgadzam się z Tobą. Każdy film z SRK to arcydzieło. Co zaś do "Kal Ho Naa Ho", to wybacz, ale jestem trochę zawiedziona. Nie to, żeby mi się ten film nie podobał. Wręcz przeciwnie. Bardzo. Ale nie mogę pojąć, jak Naina mając u boku Amana (i to TAKIEGO Amana), mogła spojrzeć na Rohita. Jak lubiłam Preity Zintę w "Veer - Zaarze", "KANK" czy "Salaam Namaste", to tu przestałam. Może jestem melodramatyczna, ale jakoś nie za bardzo kochała Amana skoro tak szybko sobie go odpuściła. Nie sądzisz? Powinna stanowczo odprawić Rohita i zrobić wszystko, by Aman wyzdrowiał, albo, jeżeli byłoby to niemożliwe, zostać z nim do końca i sprawić, by te ostatnie dni były najpiękniejszymi w jego życiu. Lubię happyendy. Dlatego bardziej mi się podobało zakończenie "Veer - Zaary".

Marguerite

Ale Aman tego nie chciał, chciał dopilnować aby po jego śmierci mogła byc śzczęśliwa i kochana. To była jego ostatnia wola i ona zrobila to dla niego tak mi się przynajmniej wydaje. Ale trzeba przyznać że Rohit bardzo ją kochał bo mimo iż ona kochała innego nadal chciał z nią być.

Ale nie przejmujmy się w każdym następnym życiu Aman i Naina będą razem ;D

ocenił(a) film na 10
dagmaraa12345

No co Ty! Dopiero w nastepnym życiu? Ech! To nie tak miało być. Ja bym Amana nie zostawiła. Chyba jednak jestem melodramatyczna. Może też z powodu, że bardzo mi się nie podoba Saif Ali Khan. Uważam, że jest wręcz brzydki. Przepraszam fanki Saifa. Nie twierdzę, że to zły aktor, ale nie pojmuję, jak można było spojrzeć na Rohita mając u boku Amana. Ja nie oderwałabym od Amana wzroku. I mimo wszystko sprawiłabym, żeby Aman nie miał cienia wątpliwości co do tego kogo ja kocham. Mało tego. Przekonałabym go, że jedynym moim szczęsciem jest pozostanie przy nim aż do śmierci. Tak wiem. To jak tragedia w pięciu aktach. A jak sobie pomyślę, że Naina flirtowała z Rohitem na oczach Amana, to mnie coś trafia. Dobrze. Chciała mu zrobić "przyjemność" (głupia), ale czemu w jego obecności. Mogła sobie darować ten sadyzm. Co zakochana w Amanie i nie widziała cierpienia w jego oczach. A niby taka wyczulona na jego odczucia. Nie napiszę co o niej myślę, bo mnie odrazu usuną z filmwebu. A tak lubiłam Preity Zintę. Zawiodłaś mnie kobieto. Oj! Zawiodłaś. Nie napiszę też o Saif Ali Khanie - Rohicie. Bo on jakby kopał leżącego. Mógł poczekac na śmierć Amana. Oj! Kończę bo posypią się epitety. :(

Marguerite

hehe ja tam nic nie mam do Saifa, ale jakbym była na miejscu Nainy to bym była bardziej zdecydowana i została przy Amanie do końca, chciałabym sprawić, aby były to najpiękniejsze chwile w jego zyciu, ale Naina dla mnie była niezrównoważona uczuciowo. Ale chyba jak juz sie dowiedziała, że Aman jest chory to nie flirtowała z Rohitem, chyba, że coś mi umknęło.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones