Jak to możliwe że ta Geneza ma 2x więcej ocen od Planety Małp z 68 ? Bo efekty i animacje ?
szkoda tylko że gdyby PM z 68 to żaden film SF o małpach dzisiaj by nie istniał.
Tu akurat dałem 6, zaskoczył mnie film pozytywnie.
PM'68 jest o wiele rzadziej pokazywana w telewizji. Ponadto GPM'2011 wielu ludzi widziało w kinie, więc nic dziwnego w większej liczbie głosów na nowszy film.
Bez przesady, ale aż 50 tyś, podczas gdy oryginał 20 tysięcy... To tak jakby któraś starsza część Star Wars była oceniona przez 10 tyś ludzi, a np. jakieś Wojny klonów 20 tyśXD
Star Wars oglądają raczej fani serii, a w dodatku tych fanów było i jest sporo.
Z Planetą małp jest inaczej, bo stara saga jest oglądana przez wąskie grono fanów, a małpy w nowym wydaniu kreuje się na hit kasowy i oglądają je wszyscy.
Co to znaczy oglądają fani serii... Filmy oglądają wszyscy a dopiero po obejrzeniu stają się fanami. I tak jest z każdym filmem
Starsi ludzie nie wchodzą na filmweb, a koneserów dawnych filmów jest mniej. 20 000 jak napisałeś to i tak dużo. Ja widziałem wszystki 5 części starej Planety małp, film Burtona z 2001 i 2 najnowsze będące tz: restartem. Jak lubisz efekty specjalne zapraszam do zagłosowania w moim blogowym rankingu. O ile pamietam nie ma tam żadnego z tych filmów. http://www.filmweb.pl/user/Rahabiel/blog/535942
Ponieważ nie było wielu osób w '68 roku na świecie, a w telewizji ten film nie jest zbyt często pokazywany.
Nie żebym uważała pierwszą "Planetę małp" za złą, ale nie wciągnęła mnie tak jak nowe filmy z Cezarem. Nie chodzi tu o efekty, bo zawsze zakładałam, że w pierwszym filmie małpy nie wyglądały całkiem jak małpy na skutek ewolucji czy coś. Po prostu mnie nie wciągnął. Końcówka niezła, ale prawdę mówiąc od początku się spodziewałam, że to Ziemia.Chociaż duży wpływ na moją ocenę "Genezy" ma postać Cezara, bardzo go polubiłam. Świetnie zagrany.
Ten film jest prawie tak dobry jak ten z 1968 więc nie dziwne że wielu osobom się podoba bardziej
Jednak tu mamy siekanke i rewolucje na planecie, w starszych Planetach małp bardziej ład i porządek. Pojawia się tylko trójka gości którzy ten porządek burzą ;p
Właściwie to jeden, bo pierwszego zabili od razu, a drugiemu nie dano dojść do słowa, tylko mu zrobili lobotomię (swoją drogą to jedna z moich ulubionych scen, trochę strasznie to wygląda). Ciekawe kim będą ci astronauci z "Genezy".