Jak dla mnie film dobry 6/10 . Bardzo dobrze się go oglądało ale tylko do ostatnich scen, tzn
buntu i akcji na moście. Dla mnie mobilizacja ludzi była pokazana zbyt mizernie. W
normalnym świecie człowiek nie dopuścił by małp na most. zostały by zatrzymane
wcześniej. A i goryle skaczące na 10 metrów? tymi niby dzidami też by nie rzuciły prosto,
oszczepem trzeba się uczyć wiele czasu by rzucać prosto i do celu a co dopiero prętem. No
tak jest to film sci-fi ale niektóre sceny wyciągnięte jakby z bajki
Dziwie się, ze rzuca Ci sie w oczy fakt rzucania prosto prętem, a nie to, ze małpa mówi po ludzku. Kto wie, może serum wzmacnia oprócz inteligencji też cechy motoryczne?? Jak dla mnie film ciekawy i jest jednym z kilku ostatnimi czasy filmów które pokazują podłość gatunku ludzkiego. Nazwanie kogoś zwierzęciem patrząc na zachowanie ludzi powinno być komplementem.
A ja myśle, że było by podobnie z tą mobilizacją. W normalnym świecie człowiek też by zlekceważył istotę inną niż on sam i dał się zrobić w ch* przez małpę :p A jeśli chodzi o ich nadzwyczajną sprawność to przytakuje do posta wyżej.
Mi się do tego stopnia spodobał film, że dziś obejrzałem trzy pierwsze części oryginału i szczerze polecam pierwszą oraz trzecią. Druga to jakaś kpina, można sobie darować, niczego nie stracimy :p Jutro obejrzę dwie pozostałe :)
oszczep mógł lecieć prosto gdyż był zgrubiony na końcu co mogło go ściągać w dół. Pytanie brzmi skąd wzięli tyle goryli skoro tylko jeden dostał serum? Czemu ze śmigłowca strzelali karabinem maszynowym skoro było tam pełno rannych oraz nieprzytomnych ludzi itp itd. Takich pytań można stawiać wiele ale film i tak nie nadużywał
ludzkiej tolerancji dla takich czy innych nadużyć.
Przychylam się do opinii @omegadoom125. Dodam jeszcze że: Słabo była zrobiona animacja "Cezara". oraz Brygada SWAT która sobie nie potrafi poradzić z kilkoma małpami? Gdzie jednostki specjalne? Na tak duże miasto mieli tylko kilka wozów policyjnych i jeden śmigłowiec? Kpina. I skąd tyle małp ? Wiem że kilka było w schronisku one były ynteligętne ale te z zoo były głupiutkie!!!
Bonus_PL nie jeden goryl dostał serum. Przywódca 'Cezar' dostał geny po matce której wszczepiono wirus i on ukradł mową odmianę tego wirusa z lodówki Rodman'a i rozpylił ją w "schronisku dla małp".
Również 6/10 spodziewałem się czegoś więcej jednak.
rozpylił w schornisku gdzie był tylko jeden goryl a na moscie autobus przesuneło co najmniej 6
tak ale te małpy z zoo nie zostały "skażone" tym preparatem więc tak skoordynowany atak jak na filmie jest nie możliwy (zdaję sobie sprawy że tam wiele było niemożliwe). Goryle wysunęły się na przód potem podważyły autobus i zaczęły go przesuwać.
Takie gdybanie, że tamto nierealne, a to naciągane już sobie odpuściłem przy amerykańskich produkcjach. Szkoda zdrowia, wiadomo, że wszystko kręci się wokół tego, że większość ludzi kupi te kwasy, a chodzi przecież o kasę. Pokażcie mi film akcji osadzony w świecie realnym w ciągu ostatnich 10 lat (jak GPM) gdzie nie było żadnych naciąganych akcji?
Są takie filmy ale mają do siebie to że nie pamięta się ich nazw:D
Ogólnie przyjemnie jest po reflektować na temat filmu i jeśli nie pachnie to fanatyzmem w doszukiwaniu się nieścisłości z historią albo prawami natury to nie uważam tego za stratę zdrowia. Ogólnie w filmach wykorzystuje się ten efekt biernego uczestnika czy jakoś tak. Naciągają rzeczywistość bo widz podczas filmu tego nie dostrzega. Natomiast kiedy nadużywa się tej możliwości to efekt zaczyna być żałosny. Wyjątkami są niektóre rodzaje filmów jak matrix, gwiezdne wojny, władca pierścieni czy oszukać przeznaczenie (ale i tu można przesadzić).