To chyba był pomysł na podniesienie inteligencji małp. Słaby i strasznie naiwny. Nie polecam. Szkoda wydanych na kino pieniędzy. Jedyny plus to animacje twarzy małp. To za mało..
A co polecasz z kina sf ostatnich kilku lat?
Jeśli uważasz , ze ten film jest naiwny to z cała pewnoscia mozna to samo powiedziec o Terminatorze.
Ten film to przede wszystkim w końcu inteligentne i zastosowane w ciekawej formie animacje...animacja uczłowieczonej małpy naprawde robi wrazenie. Transformers jest natomiast tak nierzeczywisty ze wogole nie zrobil na mnie wrazenia mimo ze cały film był praktycznie animacją.
Jeszcze raz powtarzam genialna animacja małp...
Ten film pokazuje tez ze amerykanskie kino ma potezne zaplecze animatorów i grafików, przy ktorych Platige Image to dziecinada.
Smutna prawda ale prawda.
Ale dlaczego mamy się ograniczać do ostatnich kilku lat, w których faktycznie ciężko jest znaleźć coś dobrego? :)
Z terminatorem się nie zgodzę - fantazja i fantastyka jak najbardziej. Ale w ramach określonych założeń.
Np. Małpy stają się inteligentne.
Ale twórcy nie muszą przy tym wrzucać do kotła fabularnego kretynów, którzy uzbrojeni po zęby zostają wykiwani jak dzieci z przedszkola (akcja na moście). Albo tworzyć sceny które rażą po oczach brakiem logiki (pośród spalonych i zniszczonych radiowozów jeden lśni gotowy do tego, aby właśnie do niego wsiąść. I jechać za małpkami do lasu, drzeć się na całe gardło, wiedząc że sam szef się pojawi. Przykłady można mnożyć.. )
Zgadzamy się w jednym, grafikę potrafią stworzyć fajną. Ale to samo można powiedzieć o Transformers, kwestia gustu.
Mi chodzi raczej o naiwność, utarte schematy, pompatyczne gesty.. to mnie razi w tych amerykańskich gniotach. Szedłem z nastawieniem właśnie na grafikę, nie oczekiwałem cudów.. ale ciężko znieść taki niski poziom.
czy aby nie jesteś głównym bohaterem polskiej 'Superprodukcji" sfrustrowny krytyku??
film polecam, cudowny, wspaniły a kicz typu akwamaryna czyt ransformers nie dosięga nawet mu do pięt!!!
POLECAM POLECAM POLECAM!!!
To prawda, bo tak mnie zażenował ten film, że dla tego postu założyłem konto. I przekonali mnie niemal wszyscy, ze film jest słaby. Przekonali tym, ze chwalą efekty i animacje :)
Nikogo nie chcę urazić, wyraziłem swoją opinię. Dzięki :)
dla mnie to troche taki "Prison Break" zrobiony dla Animal Planet...Czubowny brakowalo ale pewnie bedzie na wydaniu DVD robic wersje z komentarzem
Film zamiast być poważnym sci-fi, prawdopodobną historią, która sensownie zapoczątkowuje resztę filmów o małpach jest... kinem familijnym w stylu "E.T. go home". Gdzie na skrzydłach wolności hasają sobie małpeczki, a główny bohater niewiele inteligentniejszy od policji i wszelkich służb, biega ze łzami w oczach i dręczącą go myślą "Caesar, why?!". Ten film jest irytująco infantylny.
Hmnnn tutaj się panowie nie zgodzę, moim zdaniem chodziło o to żeby pokazać przywiązanie. Dla głównego bohatera (wśród ludzi) Cezar był jak syn którego wychował, nie traktował go jak małpy (przynajmniej nie do końca) a jak dziecko które wychował. To że pojechał za nim do lasu nie świadczy o tym że był głupi ale że emocje wzięły górę nad rozumem. Z racjonalnego punktu widzenia powinien zawiadomić służby jak FBI itd. powiedzieć że były testy na małpach, że zwiększono ich inteligencje i mogą stanowić ogromne niebezpieczeństwo, ale on nie mógłby moim zdaniem tego zrobić gdyż wśród tych małp był jego syn. Co do sceny z Policją powiem tak: ogólnie mało który film nie ma w sobie chociaż jednej sceny która jest naciągana, jednakże trudno mi się zgodzić że policjanci byli przedstawieni na idiotów. Trudno określić jak specyfik wpłynął na rozwój małp i o ile ich inteligencja się podwyższyła, sam Cezar wydawał mi się dużo inteligentniejszy od przeciętnego człowieka, (scena kiedy rozdziela małpy na moście i wykorzystuje różnorodność terenu w celu osiągnięcia zwycięstwa) ... dla mnie prawdziwy taktyk jak na Cezara przystało ;) Jedyne co mnie zastanawia, ale to z braku mojej wiedzy, to możliwość mowy Cezara, o ile specyfik miał podwyższać inteligencje to nie kojarzę aby była mowa w filmie o zmianie czegokolwiek innego w budowie małp. I tu się zastanawiam czy małpy mają na tyle wykształcone struny głosowe aby osiągnąć mowę ? Ogólnie film oceniam na 8/10. P.S. Oczywiście animacja bardzo mi się podobała i bardzo się cieszę że film nie wyszedł w 3D :)
w orginalnej planecie małp małpy jak wiadomo mówiły, więc tutaj nie było opcji aby cezar nie przemówił
will był w szoku jak usłyszał od gościa, że jego małpa gadała, więc może lek miał większe działanie niż im się wydawało
ale tak wogóle struny głosowe szympansa nie pozwalają mu wydawać takich dźwięków?