Trochę gówno, za dużo, za szybko, zbyt sztucznie, zbyt nierealistycznie, jedno słowo określające ten film to "ZBYT Przesadzone" (no 2 słowa) xD taki Armagedon z 1998 skompresowany do 1.5h.
W sumie to nie było tak źle do połowy, zaczęło się całkiem dobrze, ale od momentu wyprawy Jake'a na stację, to w zasadzie dno, zbyt dużo fabuły umieszczone w zbyt krótkim czasie. Sceny które powinny rozczulić człowieka miały tylko irytujący wpływ, a później tylko następowały po sobie do bólu przewidywalne sceny, które wydawały się wręcz tandetną kopią scen z Armagedona..
Niestety z bólem 4/10