Jedynym trafnym określeniem tego filmu jest słowo "kicz"
Obejrzałem po raz drugi i ledwo wytrzymałem do końca
Motory, skóra, przypakowany koleś i ładna laska
mam wrażenie, że reżyser lub scenarzysta ma ponad 40 lat i poważne
kompleksy. Efekty na poziomie filmów niskobudżetowych. Niekiedy w 2000 roku
efekty były...
wlasnie skonczylem ogladac "ghost rider'a", ekranizacje przygod jednego z moich ulubionych bohaterow komiksowych. nasowa sie pewna refleksja.
czego filmowi brakuje:
- logiki w scenariuszu
- gry aktorskiej (jedynie Sam Elliott ratuje sie obronna reka, nawet cage rozczarowuje)
- efektow specjalnych (jak na taki...
Tylko takim słowem można opisać ten film. Aktorstwo kwadratowe, postacie kwadratowe, sceny kwadratowe, fabuła kwadratowa. Nie wiem. Nie ma w tym jakiegoś takiego polotu. Sam pomysł na film jest dobry, ale nieprzyjemnie się go ogląda. Tak jakby kręciło to 7-letnie dziecko w swojej wyobraźni. Trudno opisać uczucie jakie...
więcejto film z Cage'm i to nisko oceniany, ale uważam go za bardzo fajny i przyjemny, z dobrym klimatem i aktorstwem. Jednak dało się go zrobić bardziej realistycznie i poważnie, a wyszła kreskówka w stylu Mumii z lat 90.
Nawet fajny Nicolas Cage tego nie ratuje. Słabe CGI, scenariusz i sam pomysł. Ogląda sie to z ogromnym trudem Tragedia!
Nicolas Cage zagrał na medal!
Muzyka świetna, ghost riders in the sky zespołu Spiderbait! Też na 5!
Fascynujące ucieczki ghost ridera nocą, pościgi, salta przez ogniste pierścienie. Ekstremalne po prostu.
Poza tym dużo filmów teraz oglądam z Cage'm.
Świetnie zagrał też w Zanim nadejdzie noc, Tocarev-zabójca z...
całkiem całkiem nie jest taki zły a nawet jest dobry gorąca Eva oraz Cage bardzo dobrzy aktorzy i świetny pomysł na film, jednak druga część to już wogólę nie ten klimat
Przez lekko drewniane aktorstwo Cage'a film nie jest najlepszy, a szkoda bo Ghost Rider to jeden z najciekawszych bohaterów Marvela .
Jak chcecie sobie obejrzec porzadnego Ghost Ridera to polecam obejrzec serial Agents of Shield. Ten film mozecie sobie obejrzec ale rownie dobrze mozna go nie ogladac, kolejna czesc jeszcze slabsza. Natomiast Ghost Rider w Agents of Shield byl zrobiony tak jak powinien - totalny badass, sceny walk troche troche...
Całkowicie nie rozumiem tego posunięcia, po co nie tak młodego (miał już chyba 17lat o ile dobrze pamiętam) Blaze'a gra jakiś chłopaczek może w 15% podobny do Nicolasa Cage.
Przecież to wyglądało idiotycznie bo o ile jeśli jakiś chłopczyk gra postać w wieku 5 do 12lat to jeszcze to uchodzi ale jak już nastolatka gra...
ocenę podbija Eva Mendes, która jest bardzo fajna, i grabarz/szeryf/ghost rider z dzikiego zachodu, który jest super. Cage mocno zaniża, ale to nic nowego.