Poza grą Wiig w tym filmie nie ma nic dobrego. Humor na poziomie 3 w skali 100, fabuła nudna, po pozbyciu się głównego przeciwnika wiało nudą. Naprawdę skopany reboot. Odradzam. Zaraz sobie puszczę oryginał.
Dodam jeszcze jedno - skopany muzycznie, poczynając od głównej piosenki, a na braku, z w zasadzie, oprawy muzycznej dla większości scen, kończąc.