Pomóżcie w "badaniu statystycznym". Prorokuję, że film będzie bił rekordy na torrentach, ponieważ każdego, choćby skrycie, ciekawi co oni tam nawyprawiali, ale jednocześnie nikomu chyba nie chce się za to płacić.
Jak będzie z wami? Kino czy "wypożyczalnia"?