to gówno :P

Gównem jesteś ty, który ocenia film przed jego obejrzeniem :)
(to tak jakbym miał komentować jedzenie że jest np. obrzydliwe a go NIE skosztował)
Owszem 1 i 2 ta część nie przebije, ale mi,rodzinie i znajomym zwiastun się podobał.
Fajna muzyka,obsada jak i efekty (zdecydowanie wole wysoki poziom efektów niż kiepski poziom)

PS: Zapewne jesteś negatywnie nastawiony na NOWOCZESNE filmy skuli tego że bardzo skupiają się na EFEKTACH, a znając życie, gdyby sporo filmów miało KIEPSKIE efekty to i KIEPSKĄ ocenę jak i niską oglądalność :)
Stare filmy były dobre jak na tamte czasy lecz miały haczyk który mnie i wszystkich kogo znam irytował, otóż nadzwyczajne szczęście bohaterów filmu (przeważnie główna dobra i zła postać) czyli unikali kul stojąc w miejscu itp. Owszem zdarza się to i w współczesnych filmach, lecz ZNACZNIE rzadziej.
PS2: Ty należysz do hejterów, obojętnie jak film byłby zrobiony i tak byś był NEGATYWNIE nastawiony, bo gdyby był IDENTYCZNIE odwzorowany jak 1 lub 2 część, albo gdyby głównej roli grały DZIECI, albo byłby NIE komedią to i tak byś musiał pisać same hejty :)

"Gównem jesteś ty, który ocenia film przed jego obejrzeniem :) "

No to ty oceniając mnie i wywodząc jakim to jestem człowiekiem na podstawie dwóch wyrazów - musisz być czymś więcej jak gównem, nie wiem, kupą gówna na przykład :P

Panie, ja nie muszę kosztować gówna żeby wiedzieć że nie będzie to delikates. Jak podobał ci się trailer to tylko współczuję, ale hej - niektórym podobają się nawet filmy Adama Sandlera, więc ja sobie zdaję sprawę, że takich much się zleci kilka milionów do tego kupska :)

Oceniłem cię nie tylko z tego komentarza ale z wszystkich co przeczytałem :) jakie napisałeś.
Napisałem do ciebie tylko skuli tego że ty oceniasz jeszcze nie obejrzany film.

Ja z rodziną,znajomymi ludzie filmy Sandlera i wiem że te filmy normalne nie są, ale jak chce obejrzeć głupkowaty film, to najprawdopodobniej gra w nim Sandler (np. Pixele się wszystkim podobały)

Nie odpowiedziałeś nic na moje PS oba napisane w poprzednim komentarzu.

A teraz inna sprawa, ty potrafisz tylko komentować (przeważnie negatywnie) filmy, to zrób swój film, stwórz jakiś scenariusz, ale patrząc jaki jesteś/jak się zachowujesz, wątpię abyś KIEDYKOLWIEK stworzył film, skoro nie miał by większej oceny od 2/10.

Nie odnoszę się do twoich PS, bo co, mam prowadzić bezsensowną dyskusję o moich rzekomych gustach? Że niby co, wypisałeś jaki to rzekomo jestem i jakie mam podejście do kina, efektów, humoru itd - i ja mam na to odpowiadać i udowadniać że sobie to wyssałeś z palca..? Po kiego grzyba? :D Czemu mam się tłumaczyć jakiemuś randomowi i odpowiadać na jego fałszywe zarzuty? Mam się bronić przed oskarżeniami o hejterstwo i podawać linki do wszystkich moich POZYTYWNYCH opinii na temat przeróżnych produkcji..? Chyba sobie jaja robisz :)

Powiedzenie "jak jesteś taki fafarafa to nakręć swój film / napisz swoją książkę / nagraj swoją piosenkę" to kompletny debilizm, to tak jakbym ja ci na twoje zarzuty o starych efektach odpowiedział "to zrób lepszy kostium dla Godzilli". Też masz na pewno filmy które uważasz za denne i nikt ci nie pierdzieli nad uchem żebyś za każdym obejrzanym gniotem kręcił lepszą wersję.

Ja nic nie wyssałem z palca, sam pokazujesz się jaki jesteś, a więc to twój wybór jak ktoś będzie cię traktował.
Osoba oceniająca coś przed jego użyciem/testowaniem jest głupotą.
To tak jakbym ocenił grę, która nie wyszła a pokazała tylko trailer, a nawet jakby jej poprzednie części (jak by miała) lub jej twórcy (którzy powiedzmy zawsze mają zrąbane gry) to jest odrobina nadziei że AKURAT ta gra może być hitem, lub dobrą na jeden raz, oczywiście i może być znowu nie udaną, ale tak jak mówie, teorii jest sporo, a ty przeważnie wybierasz tą NEGATYWNĄ jak hejter.

Lubie stare filmy, owszem ich efekty są na kiepskim poziomie, ale ich fabuła,obsada,muzyka itp powoduje że i tak fajnie się je ogląda.
Ja nie lubie filmów w których nasz główny bohater jest niesamowity w omijaniu kul jak i negatywnych sytuacji. (takie filmy kiedyś powstawały i nadal powstają)
Ja mogę taki zrobić, że nasz główny bohater stoi 2 metry przed strzelającym w niego wrogu z karabinu, którym nie potrafi trafić, ale taki film byłby uważany za Parodie.

Co do GB 3 jestem podobnie nastawiony, lecz tu efekty mi się podobają, zobaczymy czy fabuła jest fajna,średnia czy masakrycznie zrąbana (i tego nie ocenie teraz,bo nie wiem, a teorii jest sporo,tak więc ty nie oceniaj jaka będzie fabuła skoro nie wiesz) co do obsady czy muzyki to też mi się podoba, gdyż sporo obejrzałem filmów KAŻDEGO aktora/aktorki grającego/cej w GB 3.
PS: Powiedzmy za 50 lat, wyjdzie GB 5 to też będziesz hejtował ten film, mówiąc/pisząc że to gówno ?

"sam pokazujesz się jaki jesteś" - tak, dlatego twierdzę że wysysasz sobie z palca jakieś głupoty, ja jestem zazwyczaj pozytywnie nastawiony do filmów czy gier.

"Powiedzmy za 50 lat, wyjdzie GB 5 to też będziesz hejtował ten film, mówiąc/pisząc że to gówno ?"

Po pierwsze będę już dawno trupem a po drugie - jeśli wyjdzie trailer G5 i będzie wyglądał jak gówno to nie będę mówił że pachnie różami. Zresztą, sama twoja propozycja to inklinuje; jeśli aż 50 lat wynosiłaby przerwa pomiędzy G3 a G5, to znaczy, że po "trójce" seria nie odniosła sukcesu, inaczej kręciliby więcej sequeli :P

Ja też jestem pozytywnie nastawiony, ale znacznie częściej od ciebie.
Ja hejtowałem sporo rzeczy w etapie gimbazy, na szczęście to już dawno za mną, ale nie rozumie hejtowania czegoś po zwiastunie skoro obsada,muzyka i efekty są na dobrym poziomie, nie raz obejrzałem zwiastun i był dla mnie kiepski, a film okazał się dobry, wiem że jest i odwrotnie,dlatego nie potrafię ocenić (być w 100% nastawiony na np. porażke) skoro jest szansa.
Gdyby obsada była początkującą,np. studenci zwykli, muzyka skopiowana identyczna jak z GB1 i 2,a efekty nisko-średnio budżetowe to wtedy rozumiem porażkę.

Przykładowy film Pixele, śmieszny,głupi,efekty super,komputerowe postacie z gier też fajnie zrobione, sens-fabuła filmu dziwna, taka prawie średnia, ale jakoś i tak mi się podobał.

Czyli jak jest duża przerwa między częściami to oznacza że jest kiepską serią filmów ?
Np.
-Głupi i Głupszy 1 a 2 jest różnica 20 lat (ma być za też 3 część też z przerwą 20 lat) a jakoś jest zabawny.
-Powiedzmy jak zakończy się seria Szybcy i Wściekli na 9 części w powiedzmy 2022 roku to tak czy inaczej MUSI w przyszłości powstać jakiś film o grupie która nie legalnie się ściga a jeden z nich to gliniarz,tajniak,fbi itp to oznacza że seria F&F była słaba ?

Obojętnie czy GB3 odniesie sukces czy nie, czy będzie tylko średniakiem (tak podejrzewam że będzie) to i tak MUSI powstać sporo filmów w przyszłości o grupie lub może jednej osobie (lub duecie) gdzie poluje na duchy/potwory w celu ratowania ludzkości :)

Nie wiem co ci się nie podoba w zwiastunie GB3.

Pixele dobrym filmem? Głupi i Głupszy zabawny? Zastanawiasz się czy na pewno F&F jest słabe?

Panie, o czym my tu gadamy. Idź pan kury szczać prowadzać :D

To że wiele filmów tobie się nie podoba, to świadczy tylko o tym że nie powinieneś ich już w ogóle oglądać a co dopiero oceniać.
Najlepiej stwórz swój film, a wtedy świat (w tym ja) zobaczymy co lubisz, kto wie może stworzysz ekskluzywny film, albo jeden z najgorszych na świecie :) (bardziej prawdopodobne)

Każdemu kto cokolwiek krytykuje mówisz "nakręć lepszy film", "zbuduj lepszy samolot", "uródź ładniejsze dziecko"? :D

"To że wiele filmów tobie się nie podoba, to świadczy tylko o tym że nie powinieneś ich już w ogóle oglądać a co dopiero oceniać." - nie mamy o czym rozmawiać, gdyby ta filozofia weszła w życie to nie byłoby w ogóle dyskusji o sztuce i krytyki, bo "dozwolone" byłyby tylko opinie tych, którymś coś się podobało, nieważne jak obiektywnie było to ch*owe :) Raj fanboja innymi słowy :)

Ty wszystko (lub prawie wszystko) hejtujesz bez logicznych wytłumaczeń, a więc jest to bez sensu.

Zapewne napiszesz że GB3 nie podoba ci się bo DLA CIEBIE jest kiepski zwiastun (lecz dla mnie fajny) , nie lubisz jakiejś aktorki która jest w GB3 (ja wszystkie lubie) , możliwe że nie przypadła ci nawet piosenka występująca w zwiastunie (mi przypadła) i teraz tak:
ty określasz film po zwiastunie jako porażkę, w całej pewności. (oceniasz po okładce książki-tak można to interpretować)
Ja oceniłem że zwiastun mi się podobał, lecz nie wiem czy będzie się i film podobać (a podoba mi się obsada,efekty,muzyka itp) lecz jednak nie chwale filmu że ,,na pewno będzie fajny" bo go jeszcze nie widziałem, a teorii jest sporo.

Twoje teksty nie są prawdziwe dla świata, tylko dla ciebie.
To tak jakbyś ty chwalił jakiś np. napój a ja akurat o tym samym miałbym negatywne rzeczy, ale i tak Ty byś uznawał że Ty masz racje.

Bardzo mi miło że jesteś takim moim fanem i że fundujesz mi taką ładną psychoanalizę.

A teraz opuśćmy świat fantazji i powiedzmy jak jest naprawdę:

Trailer wygląda na gówno, film zapowiada się na gówno. Do tego do całego konceptu tego revivalu mam stosunek jak do gówna. Nie widzę powodu dla którego nie miałbym tego tak odczuwać, okazywać, opisywać - ludzka rzecz ponarzekać.

Jak film będzie ok, to uznam że jest ok, a co uznam, to się okaże jak zobaczę film. Tego nie wiem jeszcze ani ja, ani ty. Więc swoje domysły o tym, co napiszę i co powiem, to wsadź sobie do pamiętniczka :)

Napisałeś tylko że ,,zwiastun to gówno" itp, problem w tym że nie napisałeś nic DOKŁADNIEJ.
To tak samo jakbym ja określił (to tylko przykład) ,,że jesteś szpetnym cwelem, bo tak się zachowujesz"-ale nie widziałem cię nigdy ani cię nie znam.
lub inny przykład
,,Nie podoba ci się okładka książki to już oceniasz że i fabuła,treść itp zawartej w książce też ci się nie spodoba"

Jakoś w zwiastunie występują fajne aktorki i aktorzy, nie grają SZTUCZNIE a efekty i muzyka jest na średnim a dobrym poziomie, jednak dalej jest opcja że film będzie masakrycznie kiepski, jak i inna opcja że będzie dobrym filmem.

A przyszło ci do głowy, że dwuwyrazowa recenzja to nie recenzja tylko żart?

,,dwuwyrazowa recenzja to nie recenzja"- serio ? dwuwyrazowa recenzja nie może być recenzją, skoro to nie recenzja :) tak wiem, masło maślane :D
ale rozumiem.