Świetnie, teraz bez oglądania filmu wiem, że detektyw jest zabójcą... radzę to zmienić.
Dokładnie! Chciałem to napisać. Redaktorzy FW to debile. Cóż...
A na dodatek siostra porwanej (grana przez Seigner) wespół z tym starszym komisarzem byli wspólnikami i porywali ofiary na organy. Dobrze, że sytuację ratuje Harrison Ford (niewymieniony w obsadzie).