5,0 33 tys. ocen
5,0 10 1 33261
2,5 30 krytyków
Gierek
powrót do forum filmu Gierek

Wczoraj obejrzałem ten film na pokazie premierowym w Dąbrowie Górniczej. Projekcja poprzedzona była spotkaniem z producentem oraz aktorami - Michałem Koterskim oraz Sebastianem Stankiewiczem.
Moją nadzieją było, że zobaczę film o okresie gierkowskim z aluzjami i nawiązaniami do współczesnej polski, bo sporo łączy te dwie epoki. W najgorszym razie po prostu obraz epoki gierka. Tutaj obawiałem się roli Michała Koterskiego, nie sadziłem że udźwignie tę rolę. Jego gra jednak okazała się najmniejszym problemem.
O tym co zobaczę dowiedziałem się już na spotkaniu przed filmem. Już po kilku zdaniach wypowiedzianych przez producenta wiedziałem że na ekranie zobaczę laurkę dla towarzysza Edwarda.
Nie myliłem się. To nawet nie jest laurka, ale wręcz hagiografia. Gierek to postać kryształowa, bez żadnych światłocieni. On dobry, tylko ci generałowie i spiskowcy źli.
Byłem ciekaw jak wobec tego reżyser potraktuje sprawę Radomia - to nawet nie jest epizod tylko nic nie wnosząca scena. Gierek tylko buduje, dla narodu, co tam ze zadłuża, a to że gospodarka jest niewydajna i ceny rosną, to już wina spiskowców z jego otoczenia.
Oprócz tego że postać Gierka jest kartonowa, to scenariusz wyraźnie kuleje. Pierwsza scena z banksterami jest tak "od czapy" i przeciągnięta, że aż żal na to patrzeć. Generalnie tempo akcji, narracja - bardzo słabo. Oprócz tego bezsensowne nawiązania do współczesnej "popkultury" - takie grepsy jak u Vegi, mające wzbudzić rechot widowni. "wchodzę ja cały na biało".
Kilka słów o grze aktorskiej. Po seansie jest mi autentycznie żal aktorów. Michał Koterski mówił, że przytył 21 kilo, wyprowadził się z domu, poświęcił wszystko tej roli, to miało być jego opus magnum. Niestety, ale to nie wina Koterskiego, bo przez większość czasu naprawdę daje radę, ale ten film jest po prostu słaby. Nie broniłbym jednak obsadzenia go w roli Gierka, bo jednak Michał Koterski jest na tyle znaną postacią, z charakterystycznym sposobem bycia, głosem, że to po prostu momentami przebija. Ciężko jest patrzeć na postać Gierka w oderwaniu od osoby Michała Koterskiego, który jest taka osobowością, że zawsze najlepiej będzie grał siebie.
Bardzo dobre role natomiast Stankiewicza, Zawieruchy, Więdłochy, Pawlickiego. Rewelacyjni Cezary Żak i uwaga - najlepszy moim zdaniem w tym filmie - Krzysztof Tyniec.
W ogóle jakbym miał wskazać dwóch aktorów to byliby to Stankiewicz i Tyniec.
Cóż, szkoda, ale nie mam wątpliwości że ludziom się ten film spodoba, Jest ogromny sentyment do epoki gierka, a film jeszcze go umocni. Zadziwiające jest to że wszystkie postacie historyczne noszą swoje prawdziwe nazwiska, tylko Jaruzelski jest generałem Roztockim. Czyżby producent szykował nam kolejny film o generale Jaruzelskim ratującym Polskę przed ZSRR, a potem wprowadzającym demokrację?
p.s. Zagadka jeżeli ktoś dotrwał - w którym roku spłacilismy dług gierka ? ;-)

użytkownik usunięty
rickfreak

a lekcje odrobiłes? gimbusy powinny miec osobne forum na swoje madrosci, gdzie mogłbys sie popisywac naumianą w szkole odwróconą historią, nauczaną między jedną a drugą lekcją religi.

ocenił(a) film na 5

...i proszę - jak pisałem - film trafia na bardzo podatny grunt. Może za 40 lat też powstanie taki film i ktoś będzie pisał "przynajmniej na dzieci piniondze dajo,,," ;-)

użytkownik usunięty
rickfreak

a lekcje odrobiłes? gimbusy powinny miec osobne forum na swoje madrosci, gdzie mogłbys sie popisywac naumianą w szkole odwróconą historią, nauczaną między jedną a drugą lekcją religi.

ocenił(a) film na 5

Do kina kocie bury, to może coś merytorycznie wypocisz z siebie. Abstrahując od oceny epoki Gierka, film jest słaby. Serwus seniorze.