PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=856945}
5,0 31 tys. ocen
5,0 10 1 30986
2,5 36 krytyków
Gierek
powrót do forum filmu Gierek

Film jest mocno reklamowany więc załapałem się na zwiastun i po jego obejrzeniu tak się zastanawiam po co teraz została zrobiona ta laurka dla Edwarda Gierka. Młode pokolenie zupełnie go nie zna i raczej ma go głęboko a stare zna na tyle żeby nie iść do kina na ten dziwny film o Gierku, który jak wynika ze zwiastuna dzielnie walczył z CCCP. Takie połączenie Konrada Wallenroda z Wałęsą.
Prawda jest taka że Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich miał w Polsce takie wpływy, że gdyby Gierek fikał tak jak to jest pokazane to bez problemu PZPR na jakimś zjeździe zmieniłaby pierwszego sekretarza lub w najgorszej wersji Edward miałby jakiś wypadek i nie rządziłby sobie 10-u lat.

108757

ile mamy lat?

108757

nie trafiłeś z tekstem i nie wrzucaj młodych i starszych do jednego worka. Akurat na fejsie pod komentarzami jest sporo młodych którzy z ciekawością pojadą na film jak ludzi pamiętających tamte czasy którzy z sentymentu go obejrzą.

ocenił(a) film na 1
Depciu

Drogi fejsie... chęci były, gniot wyszedł.

ocenił(a) film na 10
108757

Brak mi słów, aby na takie brednie odpisywać. Zachęcam do lektury (Przerwana Dekada, Gierek 0 Rolickiego, Człowiek z węgla - Gajdzińskiego, Przerywam milczenie - Jaroszewicza, itd). A Twoje pokolenie to się interesuje głównie stukactwem komórkowym, youpornem i netflixem. Aż strach pomyśleć, co będzie za 20 lat....

MahdiLuke

Jakby ktoś zapomniał to chciałem tylko przypomnieć że to jest forum filmowe a nie książkowe czy ekonomiczne.

Jak ktoś nie ma argumentów a koniecznie musi się wypowiedzieć to przeważnie próbuje obrażać. To odnośnie słowa "brednie" bo przypuszczam że możesz mieć problem ze zrozumieniem o co chodzi w moim wcześniejszym zdaniu. I pamiętaj kto mieczem wojuje ten od miecza może zginąć.

Naprawdę jedna książka nie starczyła musiało powstać kilka ? Ja czasy Gierka pamiętam i to mi wystarczy. Mogę nostalgicznie przeczytać jakiś artykuł ale żeby tracić czas na czytanie książki o Gierku to musiałbym upaść że trzy razy na głowę.

W pierwszym poście postawiłem tezę że film jest laurką dla Gierka bo gdy ogląda się reklamę "bije" to po oczach. Oczywiście mogę się mylić zwłaszcza że nie widziałem filmu ale Tomasz Raczek widział film ( recenzja jest dostępna na znanym portalu ) a jego ocena to 2 na 10. Omówił film i scharakteryzował też samą "epokę Gierka". On też uważa że ten film to laurka dla Gierka.

PS
Żeby nie było że jestem jednostronnym. Widziałem też wywiad z odtwórcą roli Gierka i muszę przyznać że jestem zaskoczony jak bardzo można wychwalać samego siebie. A człowiek który niby "robił" z nim ten wywiad jako ciekawostkę podał informację że syn Gierka jest zachwycony wcieleniem się Koterskiego w rolę. Ciekawostką byłoby gdyby nie był zachwycony tym filmem. W wywiadzie jasno też zostało powiedziane, że film powstał za prywatne pieniądze i powinien się zwrócić więc należy iść do kina żeby samemu ocenić czy jest doby czy nie.

Ja do kina na Gierka się nie wybieram.

ocenił(a) film na 10
108757

Raczek to prawicowa mamalyga więc nie przytaczaj mi tu jego "ocen". Ja natomaist czytalem "Przerwaną Dekadę"coraz "Replikę" dziesiątki razy, Gierka kocham i kochał będę zawsze, więc jak nie masz argumentów, to po prostu nie pisz. Wywiad z Koterskim? Piszesz o tym przeprowadzonym przez Michała Pola na Kanale Sportowym. Bardzo fajny!

ocenił(a) film na 3
MahdiLuke

Też czytałem Przerwaną dekadę. I co z tego? Czytałem też książki Franciszka Szlachcica. I o dziwo, każdy pokazywał te same sytuacje inaczej i każdy w korzystnym dla siebie świetle. Dla przykładu Gierek mówił, że Szlachcic to menda, a Szlachcic, że oni wręcz na święta się spotykali, tak dobre mieli relacje. Przecież na te książki należy patrzeć przez palce. Wiadomo było, że będą się wybielać, a nie będą szczerzy do bólu. Więc argument, że przeczytałeś i wiesz lepiej, jest dość kulawy. Bo jeszcze trzeba to przeanalizować odpowiednio. Ja tam Gierka nie kocham, a po tym filmie to mam mdłości, bo to utrwalanie w narodzie bzdur, tak jak było w filmie Wajdy o Wałęsie.

ocenił(a) film na 5
MahdiLuke

Raczek ktory jest gejem jest wg Ciebie prawicową mamałygą? Cos tu sie nie zgadza. Ja urodzilem sie w 79 i tej epoki nie znam ale niw wierze zeby bylo mozliwe istnie ie i funkcjonowanie polityczne 10 lat kogos tak krystalicznego jak w tym filmie. I wlasciwie to, ze obraz jest tak jednostronny najgorzej przeszkadza i rujnuje ten film. Samo bowiem wykonanie czy nawet gra aktorska jest przyzwoite.

108757

Do kina sie nie wybierasz, w takim razie pogadac o tym filmie, nie pogadamy, ale...polecam Ci dokument dostepny na youtubie -Edward Gierek – „Nikt mnie już o nic nie pytał”.

108757

po to:
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/qc0k9ktTURBXy9iNjQwNGQ4Ni1iNGY1LTRkYjUtOWIz ZS1jZGY4YTBhMTg1NWIucG5nkZUCzQJnAMPDgaEwBQ

jack79

Aha, czyli żeby pokazać szalejący konsumpcjonizm za Gierka i przejadanie pożyczonych pieniędzy?

harry_garncarz

Konsumpcjonizm? Wtedy poziom inwestycji był dwu, trzykrotnie wyższy niz jest dziś.
IIIRP nigdy tyle nie inwestowała w rozwój co PRL za Gierka
https://historia.org.pl/2013/01/05/sukcesy-inwestycyjne-dekady-gierka-huta-katow ice-rafineria-gdanska-fsm/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Edward_Gierek#Polityka_gospodarcza
Nie było żadnego przejadania, inwestycja w mieszkania w których dziś mieszkamy to nie przejadanie. Jak Ty dziś kupisz mieszkanie to chyba nie nazwiesz tego "przejedzeniem" kasy?
Wiele inwestycji było nietrafionych, ale to były błędy a nie "przejadanie". Jednak dziś te Orleny, KGHM-y które mamy i w których ludzie średnio zarabiaja po kilkanascie tysiecy miesiecznie (wliczajac sprzataczki) to spuścizna epoki Gierka. Niestety wiele z tamtych firm zostało zaoranych i pozostała niewielka część.

jack79

Tak, konsumpcjonizm. Na "inwestycje" szło maksymalnie 20% zadłużenia, a i to było wyrzucane w błoto, bo WSZYSTKIE tamtejsze inwestycje były chybione, przestarzałe już w momencie powstania.
Jeśli dziś kupię mieszkanie to nie nazwę tego "przejedzeniem", tylko głupotą. Samo mieszkanie może być inwestycją (jeżeli kupowane pod najem) lub konsumpcją (jeżeli w nim mieszkasz). Wszystko zależy od charakteru użytkowania.
Orlen (CPN) powstał w 1944 roku, KGHM w 1961, rozumiem że Gierek wsiadł w wehikuł czasu (pewnie zbudowany przez Kaliskiego) i sam osobiście swoją lewicą (bo przecież nie prawicą) je założył, skoro to jego spuścizna.
A te "zaorane" firmy nie zostały zaorane dlatego, że komuniści i kapitaliści założyli ogólnoświatowy spisek, żeby zniszczyć Polskę, tylko dlatego, że (jak pisałem wcześniej) były przestarzałe, i produkowały towary, których nikt nie chciał kupować.

Na koniec taka anegdota.
Był kiedyś taki pan, Mieczysław Wilczek się nazywał, nawet mu się udało zostać ministrem przemysłu owego czasu. Miał wówczas ambitny plan produkowania w Polsce, w zakładach FSO, nowego samochodu. Wybór padł na Fiata Cinquecento, o ile pamiętam, bo był to taki ładny, nowoczesny, cud technologii o stopniu skomplikowania taczki. Niestety, żeby FSO taki cud wyprodukowała, trzeba było zmodernizować zakłady produkcyjne. A to miało kosztować wówczas 2 mld USD. Rząd Polski NIE MIAŁ takich pieniędzy (dla porównania, PKB wynosił wówczas 65 mld USD, czyli modernizacja pochłonęłaby 3% całego PKB). Towarzysz Wilczek pojechał więc do Włoch z pytaniem, czy Fiat nie sypnąłby kasą na modernizację, ale niestety, został tak delikatnie wyśmiany, ponieważ Fiat wiedział, że na ten samochodzik popytu nie ma, bo nikt takiego szajsu nie chce.
Nie stać nas było aby zmodernizować JEDEN zakład, żeby produkować taczkę na czterech kółkach, a co dopiero całej reszty gierkowskich kolosów na glinianych nogach.

harry_garncarz

Powtarzasz slogany, wiec moze w zamian trochę danych:
poziom konsumpcji za PRL i za Gierka:
" Udział wydatków na konsumpcję wzrósł w latach 70. z 25% do 40% PKB"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gospodarka_Polski_Ludowej#Rozw%C3%B3j_gospodarczy
Ile PKB idzie na konsumpcję dziś?
"Bezwzględnie jednak konsumpcja jest niesłychanie istotna - odpowiada za około 80% krajowego dochodu narodowego. "
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/pod-wzgledem-wzrostu-pk b-iii-rp-nie-przebila-prl/
Tak więc nie ma sensu powtarzać tego kłamliwego sloganu ze wtedy przejadano. To wtedt inwestowano a dziś się przejada. Elektrownie powstały za PRL a przez kolejne 30 lat prawie nic w tej kwestii nie musiano robić taki "zapas" PRL przygotował. W PRL oszczedzano za to na konsumpcji i o to ludzie maja do PRL-u pretensje za mało artykułów dla ludzi.
Kiedy powstał Orlen i KGHM to jedno, ale kiedy zostały rozbudowane do dzisiejszych rozmiarów to drugie. Za Gierka zbudowano ich potęge.
Pracowałem na poczatku XXI wieku w firmie Telefonika, ta firma miała miliard dolarów eksportu (wtedy to było bardzo dużo) i w Szczecinie akurat połowa produkowanych kabli była wykonywana na maszynach KUPIONYCH ZA GIERKA. Pewnie ze były nietrafione inwestycje o tych sie mówi, a inwestycje któe przynosiły dochody z eksportu przez 40 lat to o tych cisza.

Przestarzała była produkcja piwa albo cementu? Poczytaj jak to było z cementem dla przykładu
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9919
Chińśka produkcja jak podbiła świat, swoją nowoczesnością? Przeciez była gorsza od tej PRL-owskiej, a mimo to zbudowała potęgę chin.
Polskie produkty w porównaniu z zachodnimi były nieprawdopodobnie tanie. Gdyby cementownie zostały polskie to zaorałyby niską ceną cementownie w niemczech i Francji. Gdyby PGR-y przetrwały to z pracownikami zarabiajacymi 20-50 dolarów zaorałyby tanimi warzywami, ziemniakami, kurczakami i jajkami produkcję w niemczech bo tam rolnicy zarabiali po 1000 dolarów. Zrobilibyśmy z zachodem to samo co chiny, wiec dlatego wszystko trzeba było zaorać (jak cementownie) , zeby nie było taniej konkurencji dla zachodnich firm.
W produkcji samochodów czy elektroniki nie mielismy szans, ale wszystkie proste rzeczy robiliśmy tanio i lepiej niż chińczycy.
A tu kolejna ciekawy artykuł zamiast sloganów:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/pod-wzgledem-wzrostu-pk b-iii-rp-nie-przebila-prl/



jack79

Jeszcze proszę przeczytaj co zachód pisze o naszej wspaniałej reformie:
https://forsal.pl/gospodarka/artykuly/8360134,transformacja-postkomunistyczna-by la-najgorsza-recesja-wspolczesnosci.html
I co ekonomiczni zachodni guru pisze dziś o Polsce:
https://forsal.pl/artykuly/1070802,panstwa-europy-srodkowo-wschodniej-to-kolonie -zachodu-jest-juz-za-pozno-aby-odzyskaly-kontrole-opinia.html
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/nie bezpieczny-piketty-powraca/
https://forsal.pl/artykuly/1092392,tadeusz-bara-slupski-opinia-o-morawieckim.htm l

jack79

I żeby nie było, ten artykuł:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/nie bezpieczny-piketty-powraca/
wklejam świadomie jako krytykę apologety IIIRP wymierzoną w Pikettego.
Tylko ze ten nasz est nikomu nie znany a Pikettego czyta cały świat, kto ma racje niech kazdy oceni sam

jack79

O matko tyle bzdur w jednym poście to trzeba się naprawdę postarać. Ty naprawdę wierzysz w to, co piszesz?
Zacznijmy od tego, że nie odróżniasz PKB od dochodu narodowego, to są dwie różne wartości i ich porównywanie jest błędem merytorycznym. Drugi błąd merytoryczny - ja piszę o tym, na co Gierek wydał pożyczone pieniądze. Ty wyskakujesz jak filip z konopi że dziś 80% PKB to konsumpcja. Co ma jedno do drugiego? Nic. Dla porównania, Gierek wziął kredyt 2000 zł i za 1800 zł kupił sobie telewizor. Kowalski zarobił 2000 zł i za 1800 zł kupił sobie telewizor. Rozumiesz różnicę, czy dalej nie bardzo?
"Elektrownie powstały za PRL". Czyli dla ciebie PRL = Gierek, brawo, znowu sofizmat rozszerzenia. Otóż dla twojej informacji PRL trwał trochę dłużej, niż rządy Gierka, i więcej elektrowni powstało nie-za-Gierka niż za Gierka.

"połowa produkowanych kabli była wykonywana na maszynach KUPIONYCH ZA GIERKA" - a ja jak byłem młody to jeździłem autobusem ikarusa. Ale mam na tyle rozumu żeby wiedzieć, że to nie dlatego, że to taki super autobus, tylko po prostu nie było pieniędzy żeby wymienić cały tabor na nowe. Zatem, kolejny raz, żaden argument.

Nie ośmieszaj się z Chinami. Chińska produkcja podbiła świat ceną. Chińczycy nie mieli problemów z tym, że przyszedł zły, krwiożerczy kapitalista, i kupował u nich fabryki. Czyli ze "zrujnowaniem przemysłu" jak to się obecnie zarzuca 3RP.

Polskie produkty w porównaniu z zachodnimi były nieprawdopodobnie przestarzałe. To był złom. Mam w archiwum egzemplarz Trybuny Ludu który zachwalał najnowszy produkt polskiej fabryki (nie pamiętam czy to był rower czy co), pisząc, że jest to model bardzo udany, ponieważ nawet początkujący majsterkowicz będzie potrafił naprawić usterki fabryczne.
Zresztą nic nie mówi lepiej o jakości produktów niż popyt - KAŻDY, powtarzam, KAŻDY obywatel w PRL dałby się pociąć żeby dostać nawet i 10-letni samochód zachodni zamiast polskich cudów techniki typu maluch.

Zapoznaj się też z pojęciem konwergencji, które tłumaczy, dlaczego kraj rozwijający się ma szybszy wzrost PKB niż kraj rozwinięty, czyli dlaczego w PRL budowali elektrownie, a później już nie trzeba było, bo widzę u ciebie gigantyczne braki w wiedzy.

harry_garncarz

Poza czepianiem sie różnic miedzy PKB a dochodem narodowym to jestes w stanie na cyfrach ze wtedy sie prejadało za Gierka bardziej niz teraz? No nie jesteś, wiec zamiast się przyznać ze powtarzasz bzdety z dzisiejszej propagandy bijesz niepotrzebnie pianę.
Twój przykład z telewiorem jest błedy, Gierek wziął 2000 i za 1800 kupił okablowanie do elektrowni, tory i lokmotywy, czyli zainwestował.
No i jak Ty próbujesz sugerować ze za Gierka były długi a teraz nie ma to mam dla Ciebie nispodziankę:
"W 1980 zadłużenie zagraniczne w walutach wymienialnych osiągnęło poziom 24,1 mld USD (66,3 mld w 2011 USD), "
to teraz skoro mamy przeliczone na walutę z 2011to spójrzmy na zadłużenie w 2011:
Na koniec III kwartału 2011 r. stan zadłużenia zagranicznego ogółem wyniósł 244,7 mld
EUR
https://www.nbp.pl/publikacje/bilans_platniczy/bilans_platniczy2011_3.pdf
Czyli po Gierku mieliśmy zadłuzenie 24mld dolarów, a po 20 latach IIIRP mieliśmy 244mld EUR. I co teraz? Dalej uwazasz ze Gierek strasznie zadłużał?

Co do Ikarusa, one nie były eksportowane, ale kable byly, juz pisałem, Telefonika eksportowała kable czyli maszyny pogierkowskie były wystarczjaco dobre by robic na eksport nawet po 30 - latach. One dalej przynosiły zyski z gierkowskich inwestycji:
"Obecnie dostarczamy kable do 79 krajów świata. Ponad 70 % produkcji trafia na eksport. Sprzedajemy kable za ponad 4,55 mld zł rocznie, a każdego roku wolumen naszej sprzedaży wzrasta o 10-20 procent. "
https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:6ibPHgejf6wJ:https://gazet a.myslenice.pl/15-rocznica-tele-foniki+&cd=6&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox- b-d

Odnosnie chin, przecież napisałem ze my też zaoralibyśmy Niemcy ceną, przecież ludzie nabijali sie ze po PRL-u pracownik zarabiał po 20-3o dolarów, w tym czasie Niemcy zarabiali po 1000 dolarów. Gdybyśmy nie zamykali zakłądów i ich nie sprzedawali, to nasz cement, nasz cukier, nasza wieprzowina, nasze ziemniaki, nasze szampony, nasze mydła i wszystki inne proste produkty zaorałyby zupełnie gospoarkę niemiec dokładnie z tych samych powodów których udało sie to chińczykom, moze i jakoś srednia, ale za to cena zdecydowanie niższa.


Co do przestrarzałosci to znów powtórze, cukier, cement, ziemniaki, szampon i wieprzowina moga być przestarzałe? Nie mogą, wiec pisze o tych produktach a nie o samochodach czy elektronice
Chińskie produkty tez nie były nowoczesne, to były na poczatku grzebienie, tenisówki i piłeczki pingpongowe i decydowała ich niska cena, tam samo cena podstawowych produktów my moglismy wygrac

Jeszcze proszę kolejny fajny link z przejadania:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_elektrowni_w_Polsce#Elektrownie_zawodowe
Mozna sobie posartowac po datach oddania i od razu widac ze to teraz przejadalismy przez 30 lat efekty inwestycji z PRL-u

jack79

A ten się dalej pogrąża i jeszcze większe bzdury wypisuje. Różnica pomiędzy dochodem narodowym a PKB jest fundamentalna, a porównywanie ich jest jak porównywanie łazienki z kuchnią. Nie rozumiesz tego bo masz zerową wiedzę z dziedziny makroekonomii, co jednak nie przeszkadza ci się wypowiadać w tym temacie.
Gierek zainwestował 200 zł, no może 400 zł z 2000, resztę przejadł. I to są fakty, a fakty, jak to mawiają, to najbardziej uparta rzecz na świecie. Po Gierku mieliśmy zadłużenie 24 mld dolarów, przeliczając na dzisiejsze jest to prawie 84 mld USD. Zadłużenie zagraniczne Polski na styczeń 2022, to 60,2 mld USD. Bo ja, w przeciwieństwie do ciebie, potrafię zinterpretować dane i nie uwzględniam sektora niepublicznego. Zatem tak, znowu potwierdzasz tylko, że Gierek strasznie zadłużał.
Ikarus, dzieciątko drogie, to produkt węgierski, więc jednak był eksportowany. Co do kabli, no super, dodaj jeszcze europalety i krasnale ogrodowe i będziemy gospodarką numer jeden we Wszechświecie i okolicy! I niech się ci Niemcy z samochodami, lekami, elektroniką, schowają, bo nas Gierek nauczył profesjonalnie KABLE CIĄGAĆ!

Później ciąg dalszy bzdur. Niemiec wcale nie zarabiał 1000 dolarów, a Niemiec wschodni zarabiał niewiele więcej od nas. Inne demoludy podobnie. Co z tego, jak produkty bloku wschodniego nie mogły w żaden sposób konkurować z zachodnimi. No dobrze, może druty lepiej ciągaliśmy, ale cokolwiek o stopniu skomplikowania wyższym niż taczka już przerastało całe wschodnioeuropejskie możliwości.

Zatem tak, twórz sobie potęgę agrarną, produkującą martwe świnki, ziemniaki i cukier. To są produkty ze średniowiecza. Od tego czasu gospodarki przeszły jeszcze etap industrialny, czyli produkcji maszyn, których jakoś PRL strasznie nie eksportował (zachód robił to już w XIX wieku). Teraz doszedł jeszcze etap know-how i usług. I to są trzy poziomy rozwoju, czy też poziomy konwergencji. Jako ciekawostka: gospodarka agrarna ma pułap PKB ok. 10 tys. USD per capita, gospodarka industrialna ok. 20 tys. per capita, a gospodarka know-how/usług - póki co bez limitu. Ty nas chcesz osadzić w tej pierwszej i wmawiać, że będziemy POTENGOM (błąd zamierzony), zalewając świat ziemniakami i cukrem. A, i drutami, które ciągniemy jak nikt. (Mydła nie traktuję na poważnie, gdybyś pamiętał czasy PRL to byś wiedział jaką miało jakość mydło w porównaniu z zachodnim i popełnił seppuku uświadamiając sobie jak bardzo mijasz się z prawdą.)

Na koniec znowu powtórzyłeś sofizmat rozszerzenia PRL=Gierek przypisując cały elektrowniany dorobek PRLu Gierkowi (?), co już pisałem wcześniej, że jest nieprawdą, bo więcej elektrowni powstao nie-za-Gierka, niż za Gierka, czego dowód masz również w podesłanym linku.

A i jeszcze jedno. "Gdybyśmy nie zamykali zakładów" to by te zakłady zarosły mchem i się rozpadły, bo jak pisałem wcześniej, NIE BYŁO pieniędzy na modernizację JEDNEGO zakładu, a co dopiero dziesiątek innych państwowych molochów. Ale Polak widocznie tak ma, może zgnić, ale żeby kapitalista nie kupił i nie zarobił.

harry_garncarz

No i znowu. Strasznie sie dyskusja "rozmywa", załatwmy sprawy po kolei, czyli jako pierwszą udział konsumpcji w PKB wtedy i teraz.
Proszę podać własne dane, jak to wygladało w PRL i jak wyglada teraz, cyferki i linki do nich, bez słowotoku.
Pokaze Pan ze wtedy udział konsumpcji większy, będzie Pan mógł mówić o przejadaniu, nie pokaze Pan, to trzeba będzie odszczekać.
Pewnie teraz zapadnie cisza :)

jack79

Sam podałeś, tylko nie potrafisz ich zinterpretować, ponieważ masz zerową wiedzę o ekonomii.

harry_garncarz

No to skoro ja nie potrafię zinterpretować to prosze Ty jako znawca te dane zinterpretuje, dla przypomnienia:
" Udział wydatków na konsumpcję wzrósł w latach 70. z 25% do 40% PKB"
"Bezwzględnie jednak konsumpcja jest niesłychanie istotna - odpowiada za około 80% krajowego dochodu narodowego. "
Ale juz nie zasłaniaj się róznymi definicjami dochodu narodowego i PKB, przelicz sobie jedno na drugi przy pomocy dostępnych danych i zinterpretuj jako ktoś kto ma znacznie wyzsza więdze niż ja.
To czekam na Twoja interpretacje tych danych, jakim cudem z tych cyferek zrobisz przejadanie za komuny i inwestowanie teraz :P

jack79

"jack79" szkoda czasu na tłumaczenia faktów komuś kto te niewygodne dla swoich tezy zwyczajnie pomija. Gdy wchodziliśmy do UE jednym z warunków akcesji była zgoda na zapisy chroniące rynki zachodnie przed wybranymi naszymi towarami. Według wieloletniej polskiej propagandy one były tak beznadziejne, że nikt w UE nie chciałby ich kupować, nawet ze względu na niską cenę, a tymczasem w rzeczywistości tak bardzo się ich bano, że aż ochronę przed nimi postanowiono wpisać w traktat. W latach 90' masa sprywatyzowanych fabryk, tych niby przestarzałych, niepotrzebnych, też przeszła w zagraniczne ręce bo kapitaliści postanowili zrobić nam prezent. Tak samo polskie huty szkła produkujące opakowania spożywcze były beznadziejne i nienowoczesne, bo przecież ostatnim krzykiem zachodniej mody lat 90' był PLASTIK. Co prawda już wtedy wiedzieli że jest nieekologiczny i szkodliwy ale przecież trzeba było go gdzieś upchać.

ocenił(a) film na 8
108757

Po to aby Jaruzela w agenta KGB wsadzić ;)

ocenił(a) film na 7
108757

Zrobiona po to aby uzmysłowić młodemu człowiekowi jak działa prawdziwe oblicze propagandy i z czym byli karmieni rodzice dzisiejszej młodzieży