a co mają powiedziec Niemcy. Oni wszystkie filmy dubbinguja, a potem śmieja się z Polaków, że nie mamy kasy na dubbing, a wy sracie że wolicie czytać. A jak pracowałem w wypożyczalni i filmy na dvd były z napisami to wszyscy wielkie pretensje że trzeba czytać.
Wolę w kinie czytać napisy niż słuchać polskiego marnego dubbingu, jakiś partacz ma podkładać głos pod Pacino, De Niro, Willisa czy Washingtona, przecież wtedy film traci cały urok. Wystarczy, że wydali star wars z dubbingiem - tego nie dało się oglądać. A szkopy niech się śmieją i słuchają tego swojego świńskiego języka.
Niemcy mają "specyficzne" poczucie humoru. Ich śmieszy to, co Polaków niekoniecznie.
Film totalnie spaprany dubbingiem. Co Jackman krzyczy w zapowiedzi? "Patrz na tego skurkowańca"?
Zniszczenie reklam Old Spice niczego nie nauczyło naszych.
Ja chce słyszeć oryginalne głosy aktorów!!!Z tego powodu wolę "męczyc" się i czytać napisy niż słuchać aktorów,którym wykastrowano głos i podłożono jakieś infantylne dziecinne polskie głosiki!Ludzie jak to można słuchać?Widzieliście trailer i głos podłożony pod Jackmana,to po prostu żałośnie wygląda.Tak dla dzieciaków...ale sam jak kiedys byłem dzieciakiem czytałem i nadążałem.Dubbing tak ale do bajek reszta to profanacja prawdziwego kina!
Głos to powiedzmy 30% aktorstwa, a aktorstwo to - zależnie od rodzaju kina i osobowości aktorów - załóżmy od 10% do 70% gotowego filmu, a więc dubbing oznacza od 3% do 21% mniej oryginalnego filmu i jeśli doliczyć jeszcze jakość tłumaczenia to z reguły nawet więcej. Po za tym znając język w jakim grali aktorzy łatwo dostrzec różnice w synchronizacji ruchu warg z wypowiadanymi słowami, co jeszcze bardziej potęguje wrażenie sztuczności.
W tym jednak wypadku to pewnie i tak niewielka strata bo film sam w sobie zapowiada się żenująco.
Niemcy dubbingują wszystkie filmy, a skutki są takie, że wszystkie postacie mówią tym samym głosem. Cieszę się, że u nas nadal rządzą napisy.
Zgadzam się z założycielem tematu. Bardzo dobrze, że film został zdubbingowany. Nareszcie usłyszymy w filmie głosy polskich aktorów i będzie można się skupić na filmie. Dubbing to najlepsze rozwiązanie jakie może być. Lepsze to niż żmudne czytanie napisów. Na filmy z napisami nie chodzę, bo to strata pieniędzy, a jeśli za coś płacę to wymagam! Zgadzam się też z tym, że Niemcy wszystko dubbingują, a potem śmieją się z nas, że nie mamy kasy. Musimy im w końcu pokazać, że my też potrafimy dubbingować. Nie chodźcie do kin bez polskiej wersji dubbingowej tak jak ja to robię. Wstrzymajcie się do premiery DVD. Dajcie dystrybutorom w końcu do zrozumienia, że mamy dość traktowania nas w taki sposób. Więc jeżeli w Polsce będzie więcej filmów dubbingowanych to będę częściej chodził do kina. Dodam że na dubbingu można zarobić sporo pieniędzy.