Nie wiem , czy nie miałem rozmiękczonego mózgu przez sprawę zaginionej - zabitej Magdy W. ale wzruszyłem się dwa razy w czasie filmu. A o to przecież chodzi w filmie - działać na emocje i ten film zadziałał. Nie było tu scen kolejki dzieci wchodzących do komór gazowych wyciągających ręce do nagich matek stojących na mrozie w drugim szeregu do innej komory. Nikt ani żadne zwierzę w tym filmie nie zginęły. I za to taka ocena.