Idąc na ten film spodziewałem się walk bokserskich z udziałem robotów. Jednak ten film to zdecydowanie coś więcej. To kawał doskonałego kina familijnego. Na ogromne uznanie zasługuje gra Dakoty Goyo (Max) i jak zwykle doskonalego hugh Jackmana, co w połaczeniu z niezłym scenariuszem i świetną ścieżką dźwiękową sprawia, że film się ogląda z ogromną przyjemnością i brakiem znużenia. Dlaczego kino familijne? Na seansie na którym byłem były całe rodziny i dzieciaki byly niezwykle rozentuzjazmowane po filmie. Być może dzięki świetnemu dubbingowi, który wbrew potocznie obowiązującej regule nie zepsuł klimatu. Zdecydowanie polecam, małym chlopcom jak i tym którzy już troche dorośli.