Że robot był na złomowisku, i do tego zakopany w błocie.

Jeśli chodzi o ostatnie momenty, to Charlie jąkał się z zamiarem powiedzenia Maxowi, że go kocha, ale że nie potrafił wykrztusić, to syn się ulitował i powiedział, co powiedział. Tak sądzę przynajmniej.
O tym, że ATOM był na złomowisku powiedział już przy pierwszym wystąpieniu z mikrofonem, papla jeden.

Chyba chodziło o to , że Charlie nie umie tańczyć. ( przypomina się Lipton w Tokyo ;) )

o to, że go sprzedał? żeby Max ciotce nie powiedział ;p

miał nie wyjawiać, że robot go rozumie...

Proste. To jest scena, kiedy Max po raz pierwszy mówi do Charliego "tato". Charlie chciał powiedzieć chłopakowi, że nie jest jego ojcem, mały go wyprzedził.
Gdyby Charlie był ojcem to chłopak musiałby mieć 9 lat, ale w jednej z rozmów wynikało, że ma już 11.

Wow! Nie zauważyłem tego, a rzeczywiście ma to sens :)

O tym ze go kocha

O tym, że również nie lubi hamburgerów.

O ile dobrze pamiętam to chodziło o sekret zamachu w smoleńsku.

Podobno znał miejsce zatopienia Atlantydy.