...ale tu przeszli samych siebie. Co nie znaczy, że film mi się nie podobał. Nie do końca wprawdzie rozumiem ogólny przekaz (o czym właściwie był ten film?) i niektóre wątki (Tytanic??), ale dla mnie jest to film o stracie/śmierci i tym, co jest później? Mam z tym niezłą rozkminę.