6,1 59 tys. ocen
6,1 10 1 58907
5,0 59 krytyków
Gladiator II
powrót do forum filmu Gladiator II

Zacznę od tego, że nie jestem wielkim fanem pierwszej części. Chociaż Russell Crowe świetnie zagrał i w sumie wszyscy aktorzy bardzo dobrze zagrali swoje role, to dla mnie sam pomysł gladiatora rzucającego wyzwanie cesarzowi był bez sensu. Jak tylko Kommodus dowiedział się, że ten gladiator to Maximus, powinien kazać go zabić jeszcze tego samego dnia, po opuszczeniu areny, po cichu, nie na oczach tłumu. Co niby miało go powstrzymać? Że ludzie kochali Maximusa? To chwilowe emocje jak w sporcie. Jak znajdzie się kolejna gwiazda, to ją pokochają, a starą może czasami wspomną z sentymentem.

Jeśli przymknąć oko na ten absurd, to film był dobrze zrobiony i miał sens. Ale biorąc pod uwagę właśnie te mankamenty, to właściwie nie miałem żadnych oczekiwań wobec drugiej części poza stroną wizualną. Bo Scottowi trzeba przyznać, że miło się patrzy na jego filmy, choć wiele z nich nie ma za wiele treści. Ale wizualnie naprawdę są dobrze dopracowane. Także poszedłem bardziej dla towarzystwa i się ubawiłem. Bo w tej części poziom absurdów jest tak wysoki, że w pewnym momencie po prostu zacząłem się z tego śmiać. Kariera Denzela to śmiech na Sali. Byli cesarze debile, ale nikt tak nisko sytuowany nie awansowałby tak wysoko i to w tak krótkim czasie.

Scena z pokazaniem pierścienia to już sprawiła, że zwijałem się ze śmiechu. A nawet pierwsza bitwa. Rzymianie prują do nich z łuków, a ci nie mieli przygotowanych żadnych osłon ani większość nie próbowała się gdzieś ukryć. Czy oni nigdy wcześniej nie walczyli z Rzymianami albo nie wiedzieli, jak oni walczą? Tak samo te wieże ze statków. Litości. Łucznicy stoją na murach i strzelają do Rzymian, jak tylko opadają te podesty z wież. Ilu jeden taki łucznik może zabić. A wystarczyło przygotować kilka takich kul jak te, którymi strzelali z katapult, podpalić wepchnąć przez podest do takiej wieży i byłoby po zawodach. Absurdy w tym filmie można wymieniać w nieskończoność. Ale po awansie Denzela to już wybiły do takiego poziomu, że po prostu zacząłem się śmiać.

ocenił(a) film na 9
kinomanpl

Taaak bo to był na pewno film para dokumentalny. I wszystko musi być tak jak pani na lekcjach historii przynudzała. Zauważ, że gdyby wszystko było logiczne, proste i zgodne z historią to nie byłaby porywająca i emocjonująca historia tylko szare i nijakie widowisko.

ocenił(a) film na 5
farmer84PL

Czyli tylko bzdurny i nierealny scenariusz może być emocjonujący? Oglądałeś może serial "Rzym"? Wciągający od początku do końca, emocjonujący, a jednak świetnie oddający realia.