A ja mam pytanie. Czy Mescal w roli LUCJUSA jest tak samo kiepski i mało męski jak Orlando Bloom w KRÓLESTWIE NIEBIESKIM???

Nawet bardziej.

Jest nijaki to przede wszystkim, gosc nie ma haryzmy,nie potrafi przemawiac i przez to uwalil postać, pomijając że jest ona kopia Maximusa z alieexpress.

Denzel grał faktycznie dobrze w roli, której zagrać dobrze nie mógł ze względu na pochodzenie. Kto obsadził czarnoskórego aktora burząc historyczne realia jest kretynem. Tak jakby trochę w roli Martina Luthera Kinga czy dyktatora afrykańskiego obsadzić Adamczyka...

Czekam na taki film :D

Ja ciągle wysyłam do Hollywood scenariusz o Adamczyku-Kingu

Albo to tak jakby w nowej biografii Schwarzeneggera zagrał czarnoskóry aktor no bo mamy wielką tolerancję teraz... Ja wiem że Arnold to postać realna a Denzel gra postać fikcyjna ale sam fakt jest taki że w tamtym czasie czarni byli głównie parobkami i niewolnikami a gdy czarny za mocno podskakiwał i chciał rządzić zaraz dostał taki wpier.dol że odechciało się jemu i naśladowcom. Wracając do tematu to też zupełnie tak jakby czarny aktor zagrał Batmana... Czarni by kastę cieszyli ale to by zaburzało całą historię komiksów..

Cóż, kto wie, wszystko przed nami :D DARK times ahead ;D

W Antycznym Rzymie czarnoskórzy jak najbardziej istnieli, oczywiście nie stanowili sporej grupy, ale no przypomnę że imperium miało kontakty handlowe z Afryką zachodnią, zatem kupcy czy niewolnicy stamtąd wcale nie byliby czymś ahistorycznym. Jedyny problem jaki bym tu miał, to to że został on senatorem, mimo że senat był zarezerwowany głównie dla wysokich i tradycyjnych rodów rzymskich (wyjątki były, ale rzadkie)

Tak , ten film to dno, uśmiałem się na niektórych scenach tak jak mówisz, niestety to był smutny śmiech zażenowania