Raczej Terminator wśród dzieci.
Prosty scenariusz.
Prosta budowa.
Arnold nie pasujący zupełnie do tej roli, choć momentami gra dobrze (np. scena gdy grozi że wniesie oskarżenie na ojca któy bije dzieci).
Film do obejrzenia tak jeden raz. Czasami leci u mnie częściej, ale nie chce mi się go więcej razy oglądać.
Ocena:5,5-6/10
przeciez Arnold to gliniarz a nie przeczkolanka :D wiec nie pasuje do tej roli :P
Film nie jest o przedszkolance w policji, tylko o glinie w przedszkolu. Logiczne jest więc, że glina nie pasuje do przedszkola tak jak przedszkolanka nie pasuje do roli gliny, ale film opowiada właśnie o tej przeciwności. Gdyby chciano nakręcić przedszkolankę w przedszkolu to by zapewne tak ten film nazwali prawda i przedszkolankę grała by przedszkolanka :D Jeśli chodzi o Arnolda to ludzie pomyślcie. Film kręcono w 1990 roku, a oceniacie go jakby powstał teraz. Jak na tamte czasy film jest dobry i rola Arniego też.
Jak na tamte czasy? Przecież to teraz produkuje się chłam i syf na masową skalę...
Jak dla mnie, może 5 komedii z ostatniej dekady śmieszyło mnie tak jak te filmy z lat 80-90.
Nie chodziło mi o to, że gliniarz do przedszkola nie pasuje, bo takie było założenie twórców.. Sam Arnold mi w tej roli nie pasował.. to nie było to, inny aktor..