Rewelacyjna reaktywacja serii. Obawiałem się tego filmu ponieważ klasyczna trylogia to legendarne filmy. Dodatkowo za wszystko odpowiadał Netflix co jeszcze bardziej mnie zniechęcało. Po obejrzeniu jednak śmiało stwierdzam, że film wypadł świetnie co więcej podobał mi się bardziej od trójki. Pomimo upływu wielu lat udało się utrzymać ten niepowtarzalny humor, klimat oraz całą konwencję serii. Legendarne trio Billy, Taggart oraz Axel znów w akcji. Oczywiście panowie już nie ta budowa ciała co kiedyś ale najbardziej widać to chyba po Billym. Pozostała dwójka nadal trzyma fason. Ciekawa intryga , sporo akcji,śmiechu i szalonych pościgów. Końcowa scena też była rewelacyjna. Billy i Taggart znów nie byli w stanie upilnować Axela. Kiedy siedzieli razem w aucie przypomniała mi się scena z jedynki kiedy główny bohater zaprosił ich pierwszy raz do klubu ze striptizem. Tym razem w planach były steki ale w takim składzie wszystko jest możliwe. Niesamowity klimat oddało też mieszkanie Billego. Widać, że nadal jest wiernym fanem serii filmowej z RAMBO.