Gliniarz z Beverly Hills: Axel F Forum

Jak będzie przynajmniej ze 20 głosów na tak i z przewagą nad tymi na nie, to obejrzę.

Jak bym się cofnął wehikułem czasu. polecam 8/10

Sensacyjniak w starym, dobrym stylu. Aż nie wierzę, ale naprawdę udało im się utrzymać ten specyficzny klimat sprzed lat. Nostalgiczny powrót, spodoba się nieco już starszemu widzowi. Czy młodsi załapią? Trudno powiedzieć, współczesne filmy sensacyjne są już inne.

I tyle w temacie.

...z szarym widzem. Film, delete, serial, teraz znów wychodzi na to, że Axel wróci na wielki ekran. Mimo, iż jestem dość sceptycznie nastawiony do tego projektu, to chciałbym by w końcu powstał. Murphy wcale bardzo nie postarzał się przez te dwie dekady i dalej może być wiarygodny na ekranie. Wszystko w rękach...

Rozumiem, że to kino rozrywkowe, ale scena otwierająca, gdy Axel ściga złodziei, siedząc za kierownicą pługu śnieżnego, taranując kilkanaście aut, żeby odzyskać kilka drobnostek zabranych z szatni gwiazd hokeja, jest po prostu idiotyczna. Później nie jest jakoś o wiele lepiej, przede wszystkim akcja jest strasznie...

to robimy kolejną część znanego filmu po 20 czy 30 latach.

mogło być o wiele lepiej, dialogi strasznie denne i fabuła nie trzymała się kupy

Oto jest pytanie ;)

Wytrzymałem może godzinę. Może tylko zdjęcia dają radę. Budowanie fabuły na tym, jak to bohaterowie przez 40 lat gdzieś tam się uchowali i nagle znowu się schodzą to wyświechtany pomysł. Opowieść nudzi, a Murphy robi twarzą co może, by było jak dawniej. Również przekleństwa są w porównywalnej ilości. Jeśli widz nie...

Można obejrzeć, tylko po co, jak już się ten film widziało. Kopia kopii z kopii tylko wszyscy starsi i rzucający czerstwe żarty z najgorszych memów.

w stronę odchodzących gwiazd lat 80tych (podobnie z TOP GUN). Mamy tu dużo przekleństw historię kryminalną i całkowicie nierealistyczne ulice miast amerykańskich , które są ladne, czyste i kolorowe. NIE SĄ .... są pełne ćpunów fentanylu i brudu

Bałem się, że producenci będą chcieli na siłę odświeżać markę i robić nowy cykl w odniesieniu do obecnych czasów. Na szczęście nie. Pomimo upływu 20 lat, mamy wrażenie, że w filmie minęło tylko kilka. Produkcja nie jest napchana nowymi technologiami, jak to w innych podobnych produkcja obecnie wygląda. Gra aktorska...

Czy tylko ja odnoszę wrażenie że połowa aktorów zachowuje się jakby miała kryzys wieku średniego na czele z córką Foleya? Za starych czasów była to komedia kryminalna z zaznaczeniem na komedia. Dopiero pod koniec zaczyna robić się ciekawie gdzie sceny Axela z Abbottem ratują produkcje.

Jeśli miałbym napisać ile raz oglądałem 1, 2 i 3 część na VHS to niektórzy mogliyby pomyśleć, że coś ze mną jest nie tak, ale jednak, jak byłem dzieckiem w latach 90 potrafiłem w kółko oglądać tą serię i to przez wiele lat, jedyne co wkurzało to przewijanie kasety. Te filmy byly u mnie jak playlista z najlepszymi...

Jakoś przebrnąłem przez te flaki z olejem, aktorzy kompletnie się nie wysilali, sceny akcji słabo zrealizowane, dialogi jak z opery mydlanej, część 1 i 2 nadal genialne, nadal klimatyczne, nadal wciągające

To pierwszy film na którym zasnąłem , i obudziłem się żeby go wyłączyć bo nie dało się tego nawet podświadomie słuchać, mało interesujący wogóle nie śmieśny i wulgarny. Dla mnie to totalne dno ( a ' Eddie murphy row' to sztos , żeby nie było że nie lubie aktora) .

Czwarty Axel trzyma poziom. Ozdobą jest olśniewająco urodziwa Taylour Paige, a swój wszechstronny kunszt aktorski zademonstrował Joseph Gordon-Levitt.

Starsi panowie nie udają tu młodzieniaszków, ich harce są na miarę ich kondycji - łąbędzi śpiew ludzi czynu. Intryga ciekawa, dopięta, sporo humoru, tak jak się...