Tak jak w tytule, nie wiem skąd tak wysoka ocena. Dla mnie film zasługuje na maksymalnie 5. Zaśmiałem się raptem kilka razy, akcja dzieje się jakoś za szybko, za szybko złapali winnego (przewidywalne do bólu, od momentu wejścia Eddiego do starego znajomego wiedziałem, że pan w garniturze jest czarnym charakterem).