Czwarty Axel trzyma poziom. Ozdobą jest olśniewająco urodziwa Taylour Paige, a swój wszechstronny kunszt aktorski zademonstrował Joseph Gordon-Levitt.
Starsi panowie nie udają tu młodzieniaszków, ich harce są na miarę ich kondycji - łąbędzi śpiew ludzi czynu. Intryga ciekawa, dopięta, sporo humoru, tak jak się należy. Plus solidna ścieżka dźwiękowa.
Obejrzałem z ogromną przyjemnością.