PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=690006}

Gliniarz z Beverly Hills: Axel F

Beverly Hills Cop: Axel F
2024
6,3 21 tys. ocen
6,3 10 1 20761
6,0 31 krytyków
Gliniarz z Beverly Hills: Axel F
powrót do forum filmu Gliniarz z Beverly Hills: Axel F

W sam raz na raz

ocenił(a) film na 6

Technicznie poprawnie, sceny akcji fajne, sentymentalnie też w porządku... Jedyne czego mi zabrakło to uśmiechu na mej twarzy. Wcześniejsze części jednak potrafiły mnie rozbawić, a tutaj niestety nie zaśmiałem się ani razu. Nie miałem wielkich oczekiwań więc nie jestem też bardzo zawiedziony. Po prostu chyba sam zestarzałem się, podobnie jak aktorzy w tym filmie. Podsumowując - najnowszy "Gliniarz" to niezły film rozrywkowy, ale w końcowym rozrachunku jest to jednak odgrzewany kotlet. Żarty już nie robią takiego wrażenia jak kiedyś. Film do obejrzenia, przypomnienia sobie bohaterów i to w zasadzie tyle.

ocenił(a) film na 5
olson80

Kevin Bacon bardzo się zestarzał w tym filmie. Murphy dobrze się trzyma jak na swój wiek. Ale nie ma już tego naturalnego luzu co kiedyś. I z wiekiem taki humor już chyba nie bawi.

ocenił(a) film na 6
Aerosol_Nowy

No niestety latka lecą. Ogólnie obsada jest bardzo dobra. Oprócz Eddiego Murphego i reszty aktorów z poprzednich części dostaliśmy też Bacona i Josepha Gordona-Levitta. "Gliniarz" to kultowa marka więc nie dziwię się, że inni znani aktorzy chcieli dołączyć... Nic wybitnego nie byli jednak w stanie pokazać. Film jak film. Obejrzany, ale raczej nie będę w przyszłości do niego wracał.

ocenił(a) film na 8
olson80

Akurat Bacon to kiedyś było ciasteczko, w sumie swoje lata już ma. A Lewity prowadzi karierę od dziecka. Dawno go nie widziałam i cieszę że mogłam go zobaczyć w tym filmie. Szkoda że z tą aktorka nie było chemii ale uważam że super zagrał. Scene z helikopterem.ueazam za najlepszą. Wygląda na to że Lewit zapowiadany jest na przejęcie gliniarza.

ocenił(a) film na 8
olson80

Nie miałeś uśmiechu nawet na końcu gdy Eddie zakrada się do auta i panowie jadą na striptiz?

ocenił(a) film na 6
stringer_bell

No dobra, miałem na tej scenie delikatny uśmieszek, bo pamiętałem co odwalali w pierwszej części :) Nie zmienia to faktu, że przez resztę filmu nie parsknąłem soczystym śmiechem, jak miało to kilkakrotnie miejsce przy części 1 i 3. To już nie to samo, ale oczywiście doceniam, że powstała "czwórka". Dla mnie to taki powrót do dzieciństwa.

ocenił(a) film na 8
olson80

Mi jedynie relacje z córką przeszkadzały. W sensie ona jest dorosła, a focha się jak kilkuletnie dziecko któremu ktoś zabrał słodycze.

ocenił(a) film na 6
stringer_bell

Przyznaję, że wprowadzenie do scenariusza córki Axela jest trochę naciągane. Jest jakiś uraz z przeszłości itd. Zastanawiam się, jaki odbiór tego filmu byłby w kinie? Może bardziej dałoby się wczuć w opowieść. Tego już się nie dowiemy.