PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=690006}

Gliniarz z Beverly Hills: Axel F

Beverly Hills Cop: Axel F
2024
6,3 21 tys. ocen
6,3 10 1 20761
6,0 31 krytyków
Gliniarz z Beverly Hills: Axel F
powrót do forum filmu Gliniarz z Beverly Hills: Axel F

dlaczego tylko 5*

ocenił(a) film na 5

Trylogia Gliniarza to klasyka lat 80-tych i 90-tych. Najsłabsza była 3, ale oglądało się z szacunku dla 1 i 2. 4 jest przyzwoita, ma swoje mankamenty:
1. niepotrzebnie wciśnięte elementy ideologiczne, co prawda tym razem LGBT nie było, ale oczywiście: jeśli ojciec, to z zasady schrzanił swoją relację z dzieckiem. Ten przekaz idzie od dekad - beznadziejny ojciec - efekty są widoczne w przypadku zniewieściałych facetów, gdy kwestionuje się systematycznie funkcję ojca jako opiekuna, i dbającego o dobro miłującego rodzica. Ani to pasowało do Foleya, ani było przekonujące.
2. między córką i ojcem brakuje odpowiednio zagranej w takiej sytuacji emocjonalności, karząca córka zagrana sztampowo.
3. po co tyle tych wulgaryzmów? Celują w widownię o fascynacjach plebsu?

Fabuła podobna do poprzednich, nic odbiegającego. Tym, co nadawało wartość filmowi była gra aktorów, postać Murphy'ego zagrana przyzwoicie, choć to nie to, co kiedyś, Billy Rosewood jak za dawnych lat, tylko 'Geralda Forda' spłaszczyli. Zatem 4 - przyzwoita gra trójki głównych bohaterów. Paige w tle i niewidoczna, znacznie wyraziściej wypadł Bacon.

Swoją drogą pamiętam, jak w kinach wyświetlano Footloose i oglądanie starego Bacona przypomina o upływie czasu.